To już siódma edycja programu "Rolnik szuka żony". Tym razem miłości szukają Magdalena, Maciej, Józef, Paweł i Dawid. Z każdym odcinkiem akcja coraz bardziej się rozkręca. Krytyka spadła już na kandydata rolniczki, Mateusza, który zdaniem internautów pomylił produkcje i powinien znaleźć się w "Love Island", oraz na uczestniczki Dawida, które uznano za "gwiazdy". Od samego początku kontrowersje budzi Józek, najstarszy rolnik. Teraz znowu zrobiło się o nim głośno.
W ostatnim odcinku Józek znowu nie powstrzymał się przed ocenianiem wyglądu pań, które zaprosił do domu. Zorganizował dla nich zajęcia fizyczne, podczas których skomentował figury dwóch z nich. Przyznał, że "lubi takie rubensowskie kształty". Później leżał z nimi na łóżku i nie powstrzymał się przed okazywaniem im czułości. Na forach programu wrze. Internauci są zniesmaczeni jego zachowaniem, a swoje zdanie wyrażają publicznie. Niektórzy radzą produkcji, by w następnej edycji zrezygnowali z kandydatur panów po 60-tce.
Starszym rolnikom powinni podziękować... A może wybrać zamiast starszego pana starszą rolniczkę? Naprawdę tych erotomanów gawędziarzy ciężko się ogląda. Czasy się zmieniły - promowanie takich postaw w tv powinno być zakazane...
Czy tylko ja mam wrażenie, że starsi uczestnicy mają większe parcie, bardziej kombinują, bajerują i się nie szczypią? Jakieś nawet pozory nie są zachowane, ani kultura?! - piszą.
To kolejny przypadek, kiedy widzowie zwracają się do produkcji, by nie wybierali starszych uczestników. Tak samo było w piątej edycji, w której pojawił się Jan. On posunął się nieco dalej niż Józek, raz poklepał swoją wybrankę po pośladkach, co mocno oburzyło fanów.
A Wy co uważacie?
Komentarze (6)
"Rolnik szuka żony". Józek ocenił panie: Lubię rubensowskie kształty. Na forum wrze: Tych erotomanów ciężko się ogląda