"Rolnik szuka żony" to obecnie jeden z najpopularniejszych programów TVP. Jeszcze cztery lata temu chyba mało kto spodziewał się, że perypetie samotnych właścicieli gospodarstw rolnych aż tak bardzo przypadną do gustu widzom.
Musimy przyznać, że tak barwnych bohaterów jak w najnowszej edycji, już dawno nie widzieliśmy w tym programie. O Jessice słyszał chyba każdy. Mało prawdopodobne, żeby dziewczyna skradła serce któregoś z rolników, ale jej obecność w programie bez wątpienia jest jednym z gwarantów wysokiej oglądalności.
W ostatnim odcinku "Rolnik szuka żony" atmosfera rozluźniła się aż za bardzo. Były niewybredne żarty i dotykanie pań po udach. Na jeszcze więcej pozwolił sobie 58-letni Jan. Mężczyzna wykorzystał moment, w którym Maria schodziła po drabinie i złapał ją za pośladki.
Na oficjalnym fanpage'u programu pojawiło się zdjęcie, na którym Jan chwyta Marię za pupę. Nie zostało ono jednak opatrzone żadnym stosownym komentarzem, a jedynie słowami dotykanej uczestniczki "Jestem obrażona".
W komentarzach pod postem zawrzało. Widzowie nie kryją swojego oburzenia. Pojawiły się nawet głosy, jakoby TVP promowało molestowanie seksualne.
Nie rozumiem, jak można puszczać w telewizji sceny jawnego, obrzydliwego molestowania seksualnego. To niby ma być rozrywka? Okropne - piszą fani programu.
Promowanie molestowania seksualnego w publicznej telewizji... Tragedia.
To było poniżające dla tej kobiety, bo teraz każdy jej będzie mówił, dlaczego nie dała mu w pysk. Nie musieli tego pokazywać.
O komentarz poprosiliśmy rzecznika TVP.
Jan zachował się niewłaściwie wobec gościa, potencjalnej kandydatki na żonę - Marii. Jego zachowanie zostało - jeszcze w tym samym odcinku - mocno napiętnowane. Zarówno przez pozostałe panie, jak i przez samą Marię. Jan zrozumiał swój błąd, przyznał się do tego i przeprosił Marię. Przeprosiny zostały przyjęte. Wszystko to mogliśmy zobaczyć w tym samym odcinku.
Telewizja Polska podkreśliła, że zachowanie, jakiego dopuścił się uczestnik "Rolnik szuka żony" należy piętnować. Sytuacja została wyemitowana w programie, aby pokazać widzom, jak kobiety powinny zachowywać się w takich sytuacjach.
Jako medium publiczne jesteśmy zobligowani do napiętnowania takich zachowań. Sytuacja, która miała miejsce, spotkała się z bardzo ostrą reakcją kobiety. Zależało nam, aby promować postawę sprzeciwu wobec takich zachowań. Obnażyliśmy niewłaściwe zachowanie, ale pokazaliśmy właściwą reakcję kobiety.
Co myślicie o zachowaniu Jana? Zasłużył na taki hejt?
MŁ
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>