Uczestnicy programu "Top Model" zostali podzieleni na trzy grupy. Ania, Żaklina, Magda i Michał zostali przydzieleni do jednej. I to właśnie pomiędzy nimi doszło do kłótni.
Każda z grup miała pół godziny, żeby zrobić zdjęcia w bieliźnie na ulicach Warszawy. To sprawiło, że uczestnicy poczuli się zestresowani. Zdaniem Magdy, Ania myślała tylko o tym, żeby zrobić sobie jak najlepsze zdjęcie, ignorując potrzeby kolegów:
Ania zachowała się samolubnie - mówiła później.
Ania nie mogła uwierzyć, że pozostałe dziewczyny z jej grupy, wprost rzucały się na aparat. A mając go w rękach, zachowują się irracjonalnie:
Jak dziewczyny dorwą apart do rąk, to jest jak jakieś opętanie - opisywała to z niedowierzaniem.
Nie ukrywała, że uważa zachowanie koleżanki za niezbyt dojrzałe. Ze szczerością przyznała, co o niej myśli i oznajmiła przed kamerą, że będzie unikać jej towarzystwa.
Ja się będę trzymała z daleka. Ta osoba nie zachowuje się dojrzale - powiedziała o Magdzie.
Sytuację próbował ratować Michał, który przypominał dziewczynom, że nie mają czasu do stracenia.
Nie mamy czasu - pospieszał je.
Uczestnicy mieli później oceniać zdjęcia kolegów. Zarówno Ania, jak i Magda oceniły, że nie podoba im się, jak wyszła ta druga.
To nie jedyny konflikt, do którego doszło w tej edycji programu. Przypomnijmy, że Hubert nie przepada za Michałem, a Daria ma żal do Szymona, który robił jej nadzieję, a później ją odrzucił.
Jak oceniacie ich zachowanie?
AW