Serial "BrzydUla" został wyemitowany po raz pierwszy w październiku 2008 roku. Główna bohaterka z powodu wyglądu nie cieszyła się sympatią wśród niektórych kolegów z pracy. Ula Cieplak miała prezentować się niekorzystne i charakteryzatorom w pełni się to udało.
Z biegiem czasu widać było, że wygląd Uli subtelnie się zmienia - Ula postawiła na inny kolor i kształt oprawek. Jej styl był również nieco bardziej wyrazisty, a niekorzystna fryzura została zamieniona na dosyć zwyczajne uczesanie z grzywką na boku.
Producenci "BrzydUli" przedstawiali Ulę w nieco inny sposób, niż na początku emisji serialu. Im bliżej finału serii, tym bardziej było widać metamorfozę w wyglądzie głównej bohaterki.
Dużo lepiej czułam się w poprzednim wcieleniu Uli Cieplak, gdzie byłam trochę brzydsza. Ale teraz muszę na wszystko uważać- na to, jak wyglądam, czy się nie garbię, czy mam dobrane buty - powiedziała w 2009 roku Julia Kamińska.
Kilka odcinków przez zakończeniem serii z 2008 i 2009 roku Ula przechodzi metamorfozę. Jej włosy zostają przefarbowane, skrócone i modnie wtedy wywinięte na boki. Na ten moment fani "BrzydUli" czekali półtora roku. TVN chwaliło się wówczas że odcinek, w którym widzimy aktorkę w odmienionym wydaniu, przyciągnął przed telewizory aż 4,13 mln widzów. Dla porównania - średnia oglądalność serialu wyniosła 2,96 mln osób.
W 2018 roku Julia Kamińska w jednym z wywiadów przyznała, że są plany, by "BrzydUla" powróciła na antenę. Dziś wiemy, że tak się faktycznie stało - od jesieni znowu możemy ją oglądać. Choć od emisji poprzednich sezonów minęło ponad 10 lat, niektórzy aktorzy prawie się nie zmienili. Podobnie także jest z postaciami. Producenci zaplanowali, by Ula Cieplak po latach nadal odbiegała od obecnych kanonów piękna.
W ostatnich odcinkach Ula, która jest zapracowaną matką trójki dzieci, wreszcie miała czas dla siebie i zdecydowała się na wakacje w Grecji. Po wczasach powraca odmieniona. Metamorfoza nie jest spowodowana chęcią bycia piękną - tym razem to brak stresu i odpoczynek korzystne wpłynęły na wygląd bohaterki.