Richardson zrównała z ziemią Cichopek? Naprawdę to powiedziała!

W jednym z najnowszych wywiadów Monika Richardson oceniła zawodowe poczynania Katarzyny Cichopek. Dziennikarka nie przebierała słów i jasno dała do zrozumienia, co myśli na temat aktorki i prezenterki.
Monika Richardson wbiła szpilę Katarzynie Cichopek
Fot. KAPIF

Monika Richardson jest jedną z bardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarek. Przez lata kariery prowadziła różne programy głównie w Telewizji Polskiej, ale i audycje radiowe. Jest też autorką kilku książek, a obecnie skupia się na własnym biznesie. Ostatnio Monika Richardson powiedziała kilka słów na temat kariery Katarzyny Cichopek. I nie gryzła się w język. Wręcz przeciwnie, bo bez owijania w bawełnę wyraziła własne zdanie. Co konkretnie powiedziała? Poznajcie szczegóły.

Zobacz wideo Monika Richardson o apelu do Macieja Stuhra i zmianach w TVN. Nie owija w bawełnę, co się jej nie podoba

Monika Richardson oceniła karierę Katarzyny Cichopek. Wbiła jej szpilę. I to jaką 

Katarzyna Cichopek w telewizji jest od lat. Choć sławę zyskała głównie przez rolę Kingi Zduńskiej w "M jak miłość", to później jej kariera naprała  tempa. Występowała w różnych programach rozrywkowych, aż w końcu sama stała się prezenterką telewizyjną. Obecnie możemy ją oglądać w formacie śniadaniowym "halo tu polsat", gdzie występuje u boku męża - Macieja Kurzajewskeigo. Co na ten temat uważa Monika Richardson? Dziennikarka ma jasne zdanie. Twierdzi, że Katarzyna Cichopek ma cechy, które bardzo dobrze sprawdzają się w telewizji i tego typu formatach. "Wiesz co, ja się wypowiedziałam na temat Kasi Cichopek jako prowadzącej śniadaniówki dawno temu i wypowiedziałam się bardzo pozytywnie. Ja uważam, że Kaśka jest idealna do tego formatu" - powiedziała w rozmowie z portalem Kozaczek. 

W dalszej części Monika Richardson stwierdziła jednak, że to nie wystarczy. Dała do zrozumienia, że nawet w programie śniadaniowym potrzebne jest również jakiekolwiek doświadczenie dziennikarskie. "Powinna mieć obok siebie człowieka z pewną...  pewnym gravitas, pewnym ciężarem... Kogoś takiego jak Michał Olszański. On swoje przeżył, a poza tym jest dziennikarzem z krwi i kości" - tłumaczyła.

Monika Richardson nie przebierała w słowach. Oberwało się też Maciejowi Kurzajewskiemu 

Monika Richardson odniosła się również do roli Macieja Kurzajewskiego. Przy okazji ironicznie nawiązała też do Pauliny Smaszcz. "Po drugie, ma tego swojego Maciusia. Jak go ostatnio Smaszcz nazwała? Maciej Kurzopek. Kurzopek" - powiedziała. Ale na tym nie koniec, bo później było jeszcze mocniej. Monika Richardson dość krytycznie oceniła, nie tylko tę parę prowadzących, a cały format "halo tu polsat". Zdaniem dziennikarki format całkowicie zatracił typową dziennikarką formułę, którą zastąpiła lekkość i rozrywka. "Pamiętaj, że śniadaniówka to nie jest program stricte dziennikarski. To jest tak zwany infotainment, czyli trzeba mieć pewien dziennikarski sznyt, którego Kaśka nie ma (…) ale z drugiej strony trzeba mieć to showmaństwo, które akurat Kaśka ma pod dostatkiem" - wyjaśniła. Zgadzacie się z jej zdaniem? Dajcie znać w naszej sondzie!

Więcej o: