• Link został skopiowany

Znamy szczegóły pogrzebu Pono. Rodzina rapera ma jedną prośbę

6 listopada media obiegła przykra wiadomość o śmierci Pono. Teraz rodzina rapera przekazała w nekrologu szczegóły pogrzebu.
Pono
Znamy szczegóły pogrzebu Pono. Rodzina rapera ma jedną prośbę / Fot. Julia Mafalda / Agencja Gazeta

6 listopada raper Wojtek Sokół poinformował o śmierci swojego przyjaciela Pono. Zamieścił w sieci przejmujący komunikat. "Dzisiaj umarł mój przyjaciel, człowiek, z którym zacząłem nagrywać rap, legenda i indywidualista. Szalenie zdolny, jeszcze bardziej uparty. Kocham cię bracie. Pono, do zobaczenia kiedyś" - napisał Wojtek Sokół na swoim profilu Instagramie. Jego wpis spotkał się z natychmiastową reakcją internautów. "Nie wierzę", "Bardzo przykra wiadomość", "Spoczywaj w pokoju", "Bardzo mi przykro", "Sparaliżowało mnie. Nie mogę w to uwierzyć" - pisali. Teraz przekazano informacje na temat pogrzebu rapera.

Zobacz wideo Przejmujące sceny na pogrzebie Kołaczkowskiej. Tak ją pożegnano

Pono nie żyje. Wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb rapera

Do mediów trafił nekrolog rapera, w którym znalazły się informacje na temat pogrzebu. Ceremonia odbędzie się 21 listopada o godzinie 13. Ostatnie pożegnanie rozpocznie się przy bramie głównej Cmentarza Parafialnego św. Katarzyny przy ul. Fosa 17 w Warszawie, po czym nastąpi złożenie urny do grobu rodzinnego. Na nekrologu pojawił się także cytat z utworu rapera "Oddech". "Moment, w którym dopada człowieka zmęczenie. Moment, w którym powoli gubi się znaczenie. To jest moment, w którym spokojnie zamykam oczy. Po to, by móc złapać oddech, tlen w organizm wtłoczyć" - czytamy. Rodzina zmarłego poprosiła o nieskładanie kondolencji.

Muniek Staszczyk o przyczynie śmierci Pono. "Już się niestety przyzwyczaiłem do pogrzebów"

Muniek Staszczyk wystąpił w w podcaście "1 na 1". Właśnie w tym programie wspomniał o tym, że Wojtek Sokół miał wyjawić mu przyczynę śmierci Pono. Ponoć raper zmarł na zawał serca. - Znałem człowieka. Już się niestety przyzwyczaiłem do pogrzebów… Niedawno Staszek Soyka, nasz basista z T.Love Alternative - Koniu też odszedł. Fajny chłopak z niego był. Zawsze uśmiechnięty - wspominał wokalista. Wspomniał także o znajomych z branży. - Z tej starej gwardii raperów to tam najbardziej znam Sokoła, chłopaków z Molesty, no i Pono. Nie przyjaźniliśmy się, ale znałem człowieka. Każda śmierć rusza - mówił muzyk. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: