"Idol" to talent show, który w latach 2002-2005 oraz w 2017 roku nadawano w Polsacie. Był konkursem wokalnym, dzięki któremu poznaliśmy mnóstwo talentów. Pamiętacie Ewelinę Flintę? To właśnie ona zyskała rozgłos w programie. Zajęła drugie miejsce w pierwszym sezonie, w którym poznaliśmy także Małgorzatę Stępień. Wiemy, co słychać u uczestniczki legendarnego show.
Jej głos zaintrygował wielu. Co ciekawe, mimo ciszy na jej temat w mediach, wokalistka nie porzuciła marzeń o karierze i obecnie promuje singiel "Tatuaż". Jej aktywność została jednak wznowiona po 23 latach przerwy. - Śpiewam od zawsze – to mój zawód, moja pasja i część życia. Studiowałam, rozwijałam się, a śpiew towarzyszy mi nieustannie. Często jednak śpiewam poza mediami, ponieważ przez wiele lat po programie "Idol", nie byłam przez nie w ogóle zauważana. Gdy media przestały o mnie mówić, ja wykonywałam swój zawód - cytuje ją Polska Płyta Polska Muzyka. Dziś ma 46 lat i zachwyca urodą na Instagramie. Lubi kobiece kreacje, a pod zdjęciami, na których je prezentuje, znajdziemy ciepłe komentarze dotyczące wyglądu Stępień. "Wyglądasz na tym foto jak milion dolarów", "Wyglądasz zjawiskowo", "Piękna" - czytamy.
16 października mogliśmy wysłuchać rozmowy wokalistki w paśmie porannym TVN. Opowiedziała między innymi o tym, dlaczego nie było jej w mediach. - Podjęłam decyzję, ale mimo że nie było mnie w mediach, współpracowałam z wieloma wokalistami. W momencie, kiedy masz mnóstwo suflerów w swoim życiu, a ty chcesz być sobą, nie możesz walczyć z wiatrakami. Po prostu się wycofałam - przekazała Stępień. Otworzyła się także na temat znajomości z Szymonem Wydrą, którego poznała w "Idolu". Wokaliści szybko się ze sobą dogadali. - Szymon jest tak cudownym człowiekiem. Bardzo mnie wspiera. Lubimy się bardzo, tak. Dzwonimy do siebie, więc na pewno to jest fajna relacja - przekazała gościni TVN.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!