Pod koniec 2024 roku Beata Kozidrak zniknęła z mediów. Jak się okazało, wokalistka zmagała się z chorobą nowotworową. - Trafiłam do szpitala. Diagnoza była szybka. Była to choroba nowotworowa. I nie boję się tego powiedzieć, bo chcę, żeby to zabrzmiało optymistycznie, że czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy, że choroby nowotworowe można leczyć. (...) Wiedziałam, że to nie są żarty, bo takie bóle nie są normalne (...), ale podjęłam walkę - tłumaczyła w niedawnym wywiadzie dla "Dzień dobry TVN". Teraz wokalistka powoli wraca do koncertowania.
W sierpniu Beata Kozidrak wystąpiła m.in. na festiwalu Dawida Podsiadły. Wokalistka nie ma jednak zamiaru zwalniać tempa i właśnie ogłosiła trasę koncertową z zespołem Bajm. "Kochani, wracamy. Po rocznej przerwie mamy dla was wspaniałą wiadomość – ruszamy w trasę koncertową!" - napisała. Piosenkarka wystąpi w siedmiu miastach. "Już tej jesieni zagramy siedem wyjątkowych halowych koncertów w całej Polsce! (...) Nie możemy się doczekać tych wspólnych chwil, wzruszeń i energii, którą tylko wy potraficie nam dać. Do zobaczenia jesienią!" - pisała.
Pod postem zaroiło się od komentarzy. "Co za cudowna wiadomość", "Wspaniale", "Ale to będzie piękna końcówka roku", "Widzimy się na trasie", "Pani Beatko, czekam", "Cudownie", "Boska wiadomość" - pisali zachwyceni internauci.
Beata Kozidrak nie ukrywa tego, że uwielbia koncertować. Omawiała kwestię powrotu na scenę z lekarzami. - Gdzieś w połowie leczenia zapytałam, czy ja jeszcze będę śpiewać, prawie z łzami w oczach. I oni tak jakoś dziwnie zareagowali na moje pytanie. Na co oczywiście ta Beata pomyślała sobie, wy do końca może nie wiecie, ale ja wiem. I nie ma takiej siły, zrobię wszystko, co w mojej mocy. Będę się stosować do tej diagnozy i do całego procesu leczenia. To był cel. Ja jestem zadaniowa – mówiła w wywiadzie dla śniadaniówki stacji TVN.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!