• Link został skopiowany

Dziennikarka TVN ostro o wywiadzie Dudy u Żurnalisty. Wytyka błędy. Lista jest długa. Na czele tajemnice alkowy

Sandra Hajduk, dziennikarka "Dzień dobry TVN", postanowiła zabrać głos w sprawie wywiadu Andrzeja Dudy u Żurnalisty. Wytknęła błędy, a lista zrobiła się spora.
Sandra Hajduk, Andrzej Duda
KAPIF

W środę, 6 sierpnia Andrzej Duda zakończył drugą i ostatnią kadencję prezydencką. Od razu wraz z żoną Agatą Dudą, wrócił do Krakowa, gdzie mieszkali, zanim został prezydentem. Jednocześnie zajął się promocją swojej książki "To ja. Duda", a w tym celu udzielił wywiadu Żurnaliście. Dziennikarka TVN-u, Sandra Hajduk, obejrzała wywiad i podzieliła się na Instagramie swoimi przemyśleniami. Wytknęła liczne błędy.

Zobacz wideo Najlepsze momenty Andrzeja Dudy. Wpadki, żarty, miny

Sandra Hajduk wytyka błędy w wywiadzie Andrzeja Dudy. Lista jest długa

Sandra Hajduk nie owija w bawełnę. Na InstaStories wrzuciła kadr z wywiadu Andrzeja Dudy u Żurnalisty i napisała, co sądzi o rozmowie. Od razu wytknęła przede wszystkim błędy językowe prezydenta. "Poza tym, że znowu językowo średnio (prezydent obiecuje sekret 'alkowy', nie wiedząc chyba do końca, czymże owa alkowa jest, mówi też o 'skostniałych oczach', cokolwiek to znaczy), to ten wywiad jest niezwykłą dla mnie obserwacją socjologiczno-psychologiczną. Bardzo rzadko spotykaną" - napisała dziennikarka stacji TVN.

W dalszej części wpisu Sandra Hajduk zwróciła uwagę, że Żurnalista nie musiał się w ogóle starać w czasie wywiadu, a cała rozmowa przypominała bardziej "strumień świadomości" prezydenta. Nie zadawał trudnych pytań, ani nie rewidował słów prezydenta. "I co ciekawe, Żurnalista nawet niespecjalnie musiał się o to postarać, bo zapis ów jest bardziej strumieniem świadomości Andrzeja Dudy, jakby czekał, by się to wszystko z niego wylało. Na bazie samego tego wywiadu można napisać książkę. Nie o prezydencie" - podsumowała Sandra Hajduk.

Andrzej Duda o "sekrecie alkowy". O co chodziło?

Alkowa, o której wspomniała Sandra Hajduk, to nic innego, jak wydzielona część większego pomieszczenia, najczęściej służąca jako sypialnia. Andrzej Duda w wywiadzie u Żurnalisty rzeczywiście użył tego słowa, jednak w zupełnie innym kontekście, więc można mieć wrażenie, że faktycznie nie wiedział, co oznacza. -Tak szczerze mówiąc, to jest jedna z najpiękniejszych rzeczy, które... taki był moment, tu zdradzę trochę takiej domowej alkowy. My w tej chwili głównie rozpakujemy, rozpakowujemy w mieszkaniu pudła, które z nami po dziesięciu latach przyjechały z Warszawy. Jest to po prostu kompletny dramat. Mieszkamy na pudłach. Coś strasznego - powiedział.

Andrzej Duda
Andrzej Dudaisntagram.com/sandrahajduk

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: