Katarzyna Cichopek od dłuższego czasu zwraca uwagę mediów. Największe zainteresowanie zdecydowanie wzbudza jej związek z Maciejem Kurzajewskim. Niedawno para podsycała plotki, jakoby byliby już małżeństwem. Celebrytka opublikowała zdjęcie w białej sukni i napisała "my już po". Później podkreślali, że gdyby wzięli ślub, jasno by to zakomunikowali. Gwiazda została wyróżniona, czym pochwaliła się swoim obserwatorom i nagle na jej profilach zapadła cisza, którą jednak przerwała po dłuższej nieobecności.
Aktorka, którą większość kojarzy z roli Kingi w "M jak miłość", od dłuższego czasu chętnie dzieliła się z fanami tym, co robi w prywatnym czasie. Pojawiały się liczne filmiki z Maciejem Kurzajewskim, a także kadry ze wspólnych wakacji. Cichopek pochwaliła się faktem, że znalazła się w zestawieniu 100 najcenniejszych kobiecych marek osobistych w Polsce. Ranking został przygotowany przez "Forbes" i IMM. Cieszyła się z faktu, że jej markę wyceniono na 247,8 mln zł. "Nie trzeba krzyczeć najgłośniej, by być słyszalnym. Wystarczy być sobą i robić to, co się kocha, uczciwie, autentycznie, na 100 proc." - napisała w poście na Instagramie. "PS. Od teraz mówcie do mnie najdroższa" - dodała.
Po dodaniu tego wpisu gwiazda zniknęła! Dla wielu mogło być to zaskakujące, zważywszy na to, że Cichopek była bardzo aktywna na swoim profilu w mediach społecznościowych. Przez tydzień nie zamieszczała nowych treści, co mogło z pewnością zmartwić jej fanów. 15 sierpnia w końcu pokazała się w sieci. Zobaczyliśmy, że udała się na przejażdżkę rowerową z ukochanym.
Dominika Serowska udzieliła wywiadu portalowi Jastrząb Post, w którym jasno dała do zrozumienia, że nie ma dostępu do konta Cichopek na Instagramie. Jak podkreśliła ukochana Hakiela, nie interesowała się życiem aktorki. - Ktoś mi kiedyś coś podesłał z profilu Katarzyny, ale niestety nie otworzył mi się [jej profil - przyp. red.], więc podejrzewam, że jestem zablokowana. Ale nigdy jej nie obserwowałam, bo mnie nie interesowała jej osoba w żadnym aspekcie. Chyba niewiele tracę, bo i tak tego nie oglądałam - wyjawiła Serowska.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!