Księżna Kate ma za sobą bardzo trudne chwile. Kilka miesięcy temu zdiagnozowano u niej nowotwór, o czym poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych. Księżna Walii przez ten czas skupiła się na leczeniu i zrezygnowała z brania udziału w publicznych uroczystościach. Po długiej przerwie pojawiła się na urodzinach króla Karola III. 9 września żona księcia Williama w poruszającym oświadczeniu przekazała, że zakończyła chemioterapię, a do wpisu dołączono wideo, na którym pojawia się w towarzystwie męża, dzieci i rodziców. Teraz księżna Kate została przyłapana przez fotoreporterów.
Księżna Kate w oświadczeniu przekazała, że będzie starać się wracać do pełnienia obowiązków, na ile pozwoli jej na to stan zdrowia. Na razie ponownie widziana była publicznie w niedzielę 22 września. Jak donosi "The Sun", tego dnia udała się z rodziną na niedzielną mszę do kościoła Crathie Kirk Church znajdującego się w pobliżu zamku Balmoral. Paparazzi sfotografowali Middleton podczas podróży samochodem. Księżna Kate siedziała na miejscu pasażera, a książę William prowadził pojazd. W kościele spotkali się z królem Karolem III oraz królową Camillą.
Księżna Kate opowiedziała na opublikowanym nagraniu o tym, jak funkcjonowała przez ostatni czas. Nie kryła emocji. - Ostatnie dziewięć miesięcy były dla nas jako rodziny niesamowicie ciężkie. Życie, jakie znasz, może się zmienić w jednej chwili, a my musieliśmy znaleźć sposób, aby poruszać się po wzburzonych wodach i nieznanej drodze - informowała księżna Kate na nagraniu. Middleton ma w planach wrócić do pracy, ale priorytetem wciąż jest jej zdrowie. - Mimo że skończyłam chemioterapię, moja droga do wyleczenia i pełnego powrotu do zdrowia jest długa i muszę nadal przyjmować każdy dzień taki, jak nadejdzie - dodała. ZOBACZ TEŻ: Na podwieczorku w Pałacu Kensington doszło do kłótni między Meghan a Williamem. "Wycelował w nią palcem"