Od lat twierdzi, że jest "sekretnym synem" króla Karola III. Teraz domaga się testów na ojcostwo

Simon Charles Dorante-Day od wielu lat twierdzi, że jest "sekretnym synem" króla Karola III. Ani razu w to nie zwątpił. Mężczyzna chce w końcu zrobić test na ojcostwo.

Wiele lat temu wśród teorii spiskowych na temat brytyjskiej rodziny królewskiej pojawiła się jedna, która wyjątkowo wstrząsnęła światem. Brytyjczyk Simon Charles Dorante-Day jakiś czas temu przekazał w mediach, że jest... zaginionym synem króla Karola III i królowej Camilli. Według portalu zagranicznego Daily Mail, 58-latek robił wszystko, aby uzyskać pozwolenie na wykonanie testów DNA. Choć jego prawne działanie nie przyniosło zamierzonego skutku, mężczyzna się nie poddaje. Simon uważa, że najlepszym rozwiązaniem będzie czteroetapowy test na ojcostwo.

Zobacz wideo Krzysztof Ibisz o czwartym dziecku. Mówi o spełnieniu marzenia

Jest sekretnym synem króla Karola III? Brytyjczyk domaga się "czteroetapowego" testu na ojcostwo

"Sekretny syn" króla Karola III nie daje o sobie zapomnieć. Na swoim profilu w mediach społecznościowych po raz kolejny poruszył temat ojcostwa. Tym razem stwierdził, że test DNA powinien być czteroetapowy. Simon Charles Dorante-Day chce zaangażować nie tylko siebie i króla Karola III, ale też księcia Williama i księcia Harry'ego. "Uważam, że to jedyny sposób, aby raz na zawsze rozwiązać ten problem. Prawda o grze, w którą monarchia gra od 58 lat, musi zostać ujawniona" - pisał w sieci na profilu na Facebooku. Nie jest to pierwszy raz, gdy Simon rzucił taką propozycję. O czteroetapowym teście mówił w programie 7life. Według niego ma to największy sens. - I tak już istnieje wiele publicznych domysłów na temat ojcostwa ich obojga (Williama i Harry'ego - przyp. red.), równie dobrze można to rozstrzygnąć raz na zawsze. Kto tak naprawdę jest spadkobiercą? A genetycznie włosy zawierają wszystkie odpowiedzi - powiedział wówczas. Co sądzicie?

Simon Charles Dorante-Day naprawdę może być synem króla Karola III i królowej Camilli? Takie ma na to dowody

Simon Dorante-Day został adoptowany w wieku około ośmiu miesięcy. Wówczas król Karol miał 17 lat, a Camilla - 18. Według niego rodzina królewska chciała "ukryć" nieślubne dziecko, aby uniknąć ogólnoświatowej afery. Mężczyzna twierdził, że informację na ten temat przekazała mu adopcyjna matka na łożu śmierci. Kobieta miała pracować dla królowej Elżbiety II. Co więcej, Simon jest przekonany, że doszło nawet do modyfikacji ciała wbrew jego woli, aby nikt nie zauważył podobieństwa do pary królewskiej. W wywiadach podkreślał, że miał przejść zabieg zmiany koloru oczu wbrew swojej woli. Historię o byciu rzekomym synem Karola i Camilli po raz pierwszy opowiedział w 2020 roku na łamach portalu zagranicznego New Idea. Dotychczas nie było żadnego zwrotu akcji w sprawie. ZOBACZ TEŻ: Król Karol III miał zachować powagę, ale nie wytrzymał. Wpadka lotem błyskawicy obiegła sieć

Więcej o: