Królowa Camilla odkąd pokazuje się z królem, zawsze wygląda elegancko, modnie i bardzo estetycznie. Stawia na intensywne kolory. O jej stylu mówiono od lat, a co ciekawe, ten temat jest również poruszany z mężem. Monarcha wprowadził pewną zasadę w wyglądzie małżonki, której musi przestrzegać. Jesteście ciekawi, o co dokładnie chodzi?
Wcześniejsze wybory modowe królowej Camilli były bardzo doceniane przez krytyków. Rzadko kiedy można było zobaczyć ją drugi raz w tej samej stylizacji. Zawsze ubierała kosztowne stroje, które podkreślały jej zaszczytną funkcję. Monarcha postanowił jednak położyć temu kres i zakazał królowej Camilli kupowania stylizacji z górnej półki. Ma to wynikać z tego, że duża część Wielkiej Brytanii boryka się z problemami finansowymi. "Powiedzmy, że niektórzy członkowie rodziny są bardziej skłonni do ograniczenia wydatków niż inni! Camilli powiedziano, że musi jeszcze bardziej ograniczyć wydatki, teraz gdy jest królową. Nieważne, że właśnie teraz chce zrobić furorę. Powiedziano jej też, żeby nie robiła więcej zakupów online" - dowiadujemy się od Women's Day. Monarcha oczekuje, że jego ukochana uszanuje tę decyzję. Jedno z ich wspólnych zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Żona króla Karola III na zdjęciach często się uśmiecha i wygląda na sympatyczną kobietę. Z uwagi na jej tytuł wielu jednak może się obawiać kontaktu z nią. Niektórzy mogą przypuszczać, że może być wyniosła. Jak jest zatem w rzeczywistości? Henry Winkler postanowił zabrać głos na ten temat w rozmowie z "People". "Weszła cała na biało i podeszła do mnie. Uchyliłem kapelusza i zacząłem z nią rozmawiać, jakby była moją ciotką Liz" - przekazał. "Jest tylko uroczą kobietą, która wie o książkach moich dzieci, serii Detective Duck" - przekazał. Wygląda na to, że nie ma co się bać królowej Camilli. Spodziewaliście się takiego odbioru jej osoby?