Życie prywatne brytyjskiej rodziny królewskiej od zawsze budzi zainteresowanie fanów monarchii z całego świata. Wokół royalsów od zawsze gromadzi się wiele plotek i spekulacji. Niewiele osób miało jednak osobiście do czynienia z którymkolwiek z członków rodziny królewskiej. Do grona szczęśliwców, którzy mieli okazją poznać koronowane głowy, zalicza się Henry Winkler, odtwórca roli Fonziego w amerykańskim serialu "Happy Days". W rozmowie z magazynem "People" zdradził, jaka naprawdę jest królowa Camilla.
Henry Winkler miał okazję poznać królową Camillę podczas wyścigów konnych w Ascot. Aktor usłyszał w kuluarach pogłoskę, że żona króla Karola III chce go poznać, bez namysłu postanowił więc skorzystać z okazji. Jak wspomina, królowa w ogóle nie stwarzała dystansu.
Weszła cała na biało i podeszła do mnie. Uchyliłem kapelusza i zacząłem z nią rozmawiać, jakby była moją ciotką Liz
- relacjonował aktor w rozmowie z "People". Winkler stwierdził, że żona monarchy w ogóle nie roztaczała aury "królewskości". "Jest tylko uroczą kobietą, która wie o książkach moich dzieci, serii Detective Duck" - podsumował.
Pod koniec lipca zmarła Edna O'Brien, irlandzka pisarka. Fani artystki byli zdruzgotani jej odejściem. Okazuje się, że do ich grona zalicza się także królowa Camilla. Żona króla Karola III postanowiła pożegnać pisarkę. W mediach społecznościowych brytyjskiej rodziny królewskiej pojawiło się oświadczenie, w którym przekazano pełne emocji słowa królowej Camilli. "Dosłownie cały świat opłakuje stratę jednej z największych dam, Edny O'Brien, której wybitne zdolności obserwacji i odważna, piękna proza, dotknęły wiele osób na świecie. Ja i tysiące czytelników będziemy za nią bardzo tęsknić i będziemy dozgonnie wdzięczni za jej geniusz" - czytamy. ZOBACZ TEŻ: Dziś królowa, kiedyś wzgardzona kochanka. Tak wyglądała Camilla, gdy zaczynała romans z Karolem