O śmierci Dariusza Staśkiewicza piosenkarka poinformowała we wtorek. Późnym wieczorem opublikowała zdjęcie, na którym jest wraz ze zmarłym byłym partnerem. Jej słowa poruszają. "Był moją wielką miłością i przyjacielem i chociaż rozstaliśmy się prawie dziesięć lat temu, moje serce dzisiaj pęka z bólu" - czytamy na Facebooku Majki Jeżowskiej.
Majka Jeżowska nie skrywa rozpaczy. Post pożegnalny skomentowała dodatkowo słowami" "Już nie cierpi...". Z komentarzy nieustannie płyną także wyrazy współczucia ze strony fanów i znajomych wokalistki. "Wyjątkowy człowiek", Był wspaniałym człowiekiem", "Myślałem ostatnio o Darku. Nie zdążyłem zadzwonić" - czytamy. Byłego partnera Jeżowskiej pożegnał także Wiktor Zborowski. "Odszedł Darek Staśkiewicz. Menadżer Gąsa [Piotra Gąsowskiego - przyp.red] i całego 'Tercetu, czyli kwartetu'. Przemiły kumpel, świetny profesjonalista. Absolwent Szkoły Morskiej" - czytamy na jego Facebooku. Następnie aktor podzielił się osobistym wspomnieniem: "Zawsze będę pamiętał nasz wyjazd do Australii i na Borneo". Po czym dodał: "Bez ciebie Żuku, Gąs wszystko zgubi, pokręci i zapomni".
Jeżowska i Staśkiewicz tworzyli parę przez ponad 21 lat
Piosenkarka poznała Dariusza Staśkiewicza "Żuka" podczas rejsu na statku Stefan Batory. Jej mężem był wówczas Tom Logan i razem wychowywali syna. Ponownie spotkali się po dziesięciu latach i zostali parą, a oprócz wspólnego życia łączyła ich także strefa zawodowa. Staśkiewicz został jej menedżerem, razem natomiast założyli wytwórnię fonograficzną. Tam wydawali płyty wokalistki. Pierwsza z nich, "Kolorowe dzieci", zdobyła status Platynowej Płyty. Jeżowska wierzyła, że związek z Dariuszem ma dalekosiężne perspektywy. Chciała wziąć ślub i ponownie zostać mamą. "Nic z tego nie wyszło. Najpierw nie mieliśmy na ślub czasu, rzuciliśmy się w wir pracy" - wyznała w "Vivie". Para rozstała się w 2016 roku.