Była żona Jana Borysewicza nie żyje. Lider Lady Pank wielkim nieobecnym na pogrzebie

Nie żyje pierwsza żona Jana Borysewicza. O śmierci Danuty Borysewicz poinformował jeden z portali.

Lider zespołu Lady Pank Jan Borysewicz przed laty poślubił Danutę Borysewicz, z którą doczekał się córki. Para jednak rozwiodła się, a Borysewicz ułożył sobie życie u boku Alicji Panasewicz. O pierwszej żonie muzyka było głośno jakiś czas temu w kontekście "afery dubajskiej". Teraz jednak napłynęły przykre wieści o śmierci Danuty Borysewicz. 

Zobacz wideo Małgorzata Werner o ostatnich chwilach ojca. "Dopóki taty nie zabrał zakład pogrzebowy, cały czas było disco polo"

Danuta Borysewicz nie żyje

Pierwszy o śmierci Danuty Borysewicz poinformował Świat Gwiazd. Portal nie podał dokładnej daty śmierci, ale wskazał, że odbył się już pogrzeb byłej żony muzyka. Uroczystość miała miejsce w niewielkiej wsi na Dolnym Śląsku.

Pogrzeb odbył się we wsi Nadolice Małe pod Wrocławiem. W ostatnim czasie Danusia mieszkała razem z córką Joanną w jej domu

– powiedział Światu Gwiazd informator, przyjaciel rodziny Borysewiczów.

Na tym jednak nie koniec. Z artykułu wynika, że Jan Borysewicz nie był na pogrzebie pierwszej żony. "Ceremonia była skromna, z udziałem najbliższych osób. Zabrakło na niej jednak muzyka. Jan Borysewicz nie pojawił się na pogrzebie byłej żony" - czytamy. 

Danuta Borysewicz zamieszana w "aferę dubajską"

Danuta Borysewicz wraz z córką Joanną od 2000 roku prowadziły agencję modelek, która jak się później okazało, była agencją towarzyską. W 2013 roku sąd uznał matkę i córkę za winne nakłaniania kobiet do prostytucji i wymierzył im karę pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz zakaz prowadzenia działalności. Przypomnijmy, że w 2015 roku córka Danuty Borysewicz udzieliła "Uwadze" TVN wywiadu, w którym została zapytana o to, jak wyglądał jej udział w spotkaniach znanych jej modelek z biznesmenami. 

Umawiałam koleżankę na kolację z moim znajomym. Nigdy nie było powiedziane wprost, co to będzie. (...) Myślę, że jak młoda fajna dziewczyna spotyka przystojnych mężczyzn, którzy może proponują jakąś sytuację... To może poszła z nim do łóżka... Nie wiem

- mówiła. Zapytana o pieniądze, rzuciła: - No tak, no to dostawały, ale nigdy nie ode mnie. Od mojego znajomego. Sama, jak twierdziła, miała niewiele zarabiać. Jedynie "napiwki". - Ja dostawałam napiwki, nigdy od dziewczyn, tylko od moich znajomych - opowiadała. Historia Danuty Borysewicz i jej córki Joanny zainspirowała Piotra Krysiaka do napisania książki "Dziewczyny z Dubaju", która z kolei jakiś czas temu doczekała się ekranizacji. 

Więcej o: