Ewa Kasprzyk to jedna z najpopularniejszych aktorek. Silna charakterem i delikatna jako kobieta. Mimo że ma już 54 lata nadal podoba się panom.
W "Twoim Stylu" wyznaje, że używa jedynie kremu za 3,60 zł i nigdy nie zdecyduje się na botoks, bo w jej zawodzie twarz musi być plastyczna. Ale kwas hialuronowy sobie wstrzykuje:
Zamiast wydawać pieniądze na drogie kremy, wolę raz na jakiś czas wybrać się na zabieg medycyny estetycznej, np. ostrzykiwanie kwasem hialuronowym. Daje świetne rezultaty: rozświetla twarz, szyję również. Dzięki takim zabiegom mam szansę zestarzeć się ładnie.
Kasprzyk nie wyklucza jednak, że mały lifting sobie zrobi. Oczywiście nie teraz. Swoją drogą, widać, że jej twarz jest ostrzyknięta?
Mrock