Wczorajszej nocy Mariusz Pudzanowski pokonał Erika "Butterbeana" Escha, co akurat nie było trudne. Walka zaczęła się od skandalu . Po wejściu na ring przez amerykańskiego zawodnika odśpiewano hymn USA . To zadanie powierzono znanemu z show "Fabryka gwiazd" Mateuszowi Krautwurstowi.
Zaśpiewał tak źle, że napisano o tym w amerykańskich portalach . Nikt nie zauważył wygranej Pudzianowskiego. Głównym punktem relacji z walki byłą fatalna interpretacja hymnu USA przez Krautwursta .
Janus