Nie tylko w Polsce jest wiele plotek na temat Colina Farrella i jego związku z Alicją Bachledą-Curuś . Nie dziwne więc, że trafia do nas wiele absolutnie sprzecznych informacji.
Dzisiejszy "Super Express" donosi, że aktor po narodzinach dziecka nie ma najmniejszego zamiaru zaszywać się w domu i poświęcać rodzinie.
- To nie dla mnie. Takie sielskie siedzenie w domu mnie nie interesuje - tabloid cytuje rzekome słowa aktora.
My natrafiliśmy na wypowiedź zupełnie odmienną. Podekscytowany wizją zostania ojcem po raz drugi, Farrell wyznał People.com, że wprost nie może się doczekać na wszystko, co z ojcostwem się wiąże.
- Jestem bardzo podekscytowany! Bardzo! W tej chwili nic nie cieszy mnie bardziej. Przyjmę to ze wszystkim - nawet ze zmienianiem brudnych pieluch.
Co by o Colinie nie mówić, nad życie kocha swojego starszego syna i nigdy nie uciekał od odpowiedzialności. Dlaczego niby w tym przypadku miałoby być inaczej?
kola