• Link został skopiowany

Mama Miśka Koterskiego: Misiek wąchał i wstrzykiwał wszystko!

Bardzo szczery wywiad. BARDZO.

To, że Misiek Koterski jest uzależniony od narkotyków było wiadome od dawna. Jednak nikt, ani Misiek, ani jego najbliżsi nie opowiedzieli o tym problemie tak "normalnie" jak... jego mama Iwona Ciesielska. W Wysokich Obcasach ukazał się z nią wywiad, który ukazuje całą prawdę o Koterskim. O narkotykach mama Michała dowiedziała się, gdy młody Koterski chodził do liceum. O wszystkim powiedziała Sylwia - dziewczyna Miśka:

Pewnego dnia Sylwia przyszła do mnie do pracy i powiedział że znalazła u Michała Narkotyki. Przyniosła je - czytamy w Wysokich Obcasach.

W.O: Czy Misiek przyznał się się, że bierze?

I.C: Tak. I stanęliśmy oko w oko ze strasznym problemem. Mój mąż znalazł dzienny ośrodek dla narkomanów i Michał zaczął do niego chodzić trzy razy w tygodniu. Ja i Sylwia (była dziewczyna Miśka - od red.) zgłosiłyśmy się na półroczny kurs dla rodzin uzależnionych. Spotykałyśmy się z lekarzami, terapeutami. 

W.O: I to był koniec z narkotykami? 

Nie. Jesienią znowu był ośrodku zamkniętym pod Łodzią. Wtedy dowiedziały się o tym tabloidy. Paparazzi siedzieli na drzewach obok ośrodka. 

W.O: A potem wąchał czy wstrzykiwał? 

Wszystko - mówi mam Miśka

Polecam wywiad Iwony Ciesielskiej w Wysokich Obcasach, który pokazuje historię widzianą oczami matki narkomana, a nam znaną bardziej z tabloidów.  Więcej znajdziecie na

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53664,7074878,Wszyscy_jestesmy_Chrystusami.html

Wysokie Obcasy
Wysokie ObcasyFot. kya

Mrock

Więcej o: