Swoją skromnością i talentem urzekła widzów " Tańca z gwiazdami ", dzięki czemu wygrała. Ale Dorota Gardias nie ma zamiaru wywracać swojego życia do góry nogami. Wróciła do swoich normalnych zajęć i tak jej dobrze.
-Wiem, że dzięki programowi otwarło się dla mnie wiele drzwi - powiedziała "Faktowi". - Na razie zupełnie wystarcza mi to, co robię i nie zamierzam za bardzo wybiegać w przyszłość.
Taka skromność jest aż niewyobrażalna, ale jej akurat jesteśmy skłonni uwierzyć.
- Jestem pewna, że po zwycięstwie woda sodowa nie uderzy mi do głowy. Wszystko przyjdzie w swoim czasie i tej zasady będę się trzymać - dodała.
Na razie gwiazda chce trochę oderwać się od szumu wokół siebie, bo, jak sama przyznaje, rozgłos i zamieszanie zaczynają ja już męczyć. Na razie Dorota Gardias cieszy się nową zabaweczką, ale zarzeka się, że porsche będzie się dzieliła z mężem. Ten to dopiero musi się cieszyć!
POLECAMY: