Znacie zapewne piosenkę Rihanny "Hate that I Love You" , którą wykonywała ze swoim przyjacielem Ne-Yo . Okazało się, że niedawno gwiazdka wybrała się do Hiszpanii i nagrała ten sam utwór z innym mężczyzną. Kotek musi przyznać, że oryginalna wersja była bardzo fajna, co zresztą widać było na listach przebojów. Przypomnijmy sobie oryginalny utwór:
Hiszpańska wytwórnia muzyczna zaprosiła Rihannę do Madrytu, aby wspólnie z artystą o imieniu David Bisbal nagrała nową wersję swojego przeboju. Artystka była ponoć zachwycona i prawie od razu przystąpiono do prób. Ostatecznie okazało się, że piosenka zrobiła w Hiszpanii wielką karierę, co zaowocowało licznymi koncertami. Opowiada o tym Marcelo, który był na jednym z nich:
Występ Rihanny był niesamowity, dawno nie przeżyłem czegoś takiego. Zastanawia mnie tylko jedno: w trakcie piosenki David Bisbal i Rihanna strasznie się ściskali. Ona nie ma przypadkiem chłopaka?
Pomimo wielu kontrowersji gwiazda zdobywa coraz większą popularność w Europie. Może niedługo zawita do Polski i nagra piosenkę z którymś z naszych artystów? Tymczasem zobaczcie utwór, o którym tak głośno w Hiszpanii:
A gdzie Chris Brown? Powinien pilnować swojej dziewczyny!