Joanna Liszowska podczas finału wyglądała na bardzo wyluzowaną. Gdy Krzysztof Ibisz i Kasia Cichopek mieli odczytywać zwycięzcę programu, Joasia nie robiła wrażenia zbyt przejętej, zagadywała w tym czasie Piotra Polka i uśmiechała się trochę w stylu "blase".
Ale nie czynimy z tego zarzutu. Liszowska po prostu była najlepsza i nie musiała się denerwować. Dlatego to ona postawi sobie na półce Brylantowy Mikrofon i nagra płytę! A z domu do studia dojedzie nowiutkim, czerwonym Seatem, który wygrała w show.
Obszerną relację "minuta po minucie" z finału show znajdziecie na infomuzyka.pl
Gratulujemy Wam, czytelnikom Plotka, że tak trafnie obstawiliście wynik "JOŚ". Można na Was liczyć!