Po pierwsze, Kinga Rusin, o której już pisaliśmy. Niby niezależna, niby taka na poziomie, a nosi na sobie 100 szyszyli.
Anna Mucha też stara się być damą. Pojechała do Nowego Jorku szkolić się w sztuce aktorskiej, ale oprócz tego mogłaby zauważyć, że w Stanach futro traktowane jest jak szczyt nietaktu.
Ewa Kulkińska zwierzęta kocha - żywe i martwe.
Ewa Minge , uważana za jedną z najlepszych polskich projektantek, ma gdzieś zachodnie standardy mody. Ona futra lubi i tyle! Dlatego my jej nie lubimy!
Nie jest jednak tak źle. Wśród polskich aktorek są również takie, które nie mają zamiaru zakładać futra i stanoczwo walczą, aby inne kobiety również tego nie robiły. Taką postawę reprezentuje Agata Buzek .
Wolę myśleć, że to objaw niewiedzy, że noszą futra, bo nie wiedzą, jak one powstają - powiedziała Agata tygodnikowi "Rewia" - Łączenie statusu gwiazdy z noszeniem futra wyklucza się! Nie można popularności budować na przykładaniu ręki do cierpień tysięcy zwierząt rocznie. Zwłaszcza artystki powinny być osobami wyjątkowo wrażliwymi. Powinny pokazywać, jaką wartość noszą w sobie, zamiast okrywać się futrem zdartym z innego stworzenia.
Dobrze powiedziane, więc nic nie trzeba dodawać!