Kasia była w trakcie tańca skupiona głównie na tym, żeby zatańczyć dobrze choreografie, którą przygotowali dla niej mistrzowie tańca. W drugiej rundzie, gdy nasi reprezentanci pokazali taniec typu freestyle z pewnym momencie z mocno wydekoltowanej sukienki aktorki, wyłoniła się duża pierś.
Zdaniem "Faktu" widok piersi, pięknej Polki, tylko podniósł w oczach widzów walory tańca naszej pary.
Również w jive w trakcie programu "Taniec z gwiazdami" Kasia miała problemy ze swoimi niesfornymi piersiami.
Na łamach "Faktu" Cichopek powiedziała, że jest bardzo szczęśliwa z czwartego miejsca, które zajęła z Marcinem.
Dobrze, że Polacy zostali docenieni. Cieszę się, że przekonaliśmy do siebie widzów.
Kasia może być podwójnie szczęśliwa, ponieważ dzień przed wyjazdem do Londynu, była chora i leżała w łóżku z anginą. Całe szczęcie dzięki lekarstwom i silnej woli, podniosła się na nogi i wywalczyła pierwsze miejsce wśród par mieszanych (zawodowiec plus amatorka).
Dla tych, którzy nie oglądali konkursu, mamy film z cha-chą Kasi i Marcina:
oraz tańcem typu freestyle: