Agnieszka Kaczorowska od dłuższego czasu jest na językach. Rozstanie z Maciejem Pelą sprawiło, że tancerka znalazła się w centrum zainteresowania. Wielu przypatrywało się jej zmaganiom w "Tańcu z gwiazdami", gdzie stworzyła duet z Filipem Gurłaczem. Widzowie dopatrywali się rzekomej relacji tej dwójki, ale wtem pojawił się Marcin Rogacewicz. Według plotek, tancerz i aktorka mają się podobno ku sobie. Nie dziwi więc, że celebrytka cały czas jest bacznie obserwowana. Jej życie komentowane jest w sieci, a niektórzy pozwalają sobie na niewybredne wypowiedzi dotyczące wyglądu Kaczorowskiej. Postanowiła na nie dosadnie odpowiedzieć.
Na nagraniu, które pojawiło się na instagramowym profilu Kaczorowskiej 1 sierpnia, możemy zobaczyć gwiazdę trzymającą deskę, którą później obraca. - Ale piękna deska... Ale jak zatańczy, to aż wióry lecą - możemy usłyszeć na filmiku. To oczywiście odpowiedź na zarzuty hejterów związane z biustem celebrytki. "Z przymrużeniem oka... Dla tych, którzy zaglądają w sekcję komentarzy" - napisała w opisie nagrania. "PS Kocham swój mały sportowy biust i Wam kobiety kochane życzę, abyście kochały swój! Aby to nie zależało od wielkości, wyglądu, standardów czy opinii ludzi… abyście Wy kochały to co Wasze" - podkreśliła we wpisie Kaczorowska.
Tancerka filmikiem wzbudziła zachwyt u fanów. Obserwatorzy docenili dystans Kaczorowskiej. "Mały czy duży, oby zdrowy! Brawo za dystans", "W punkt! Każdy niech się skupi na kochaniu swoich!", "Kocham Twój dystans", "Dystans w tym świecie nas uratuje" - pisali zachwyceni internauci pod postem tancerki.
31 lipca odbyła się prezentacja jesiennej ramówki Polsatu. Na wydarzeniu pojawili się Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz - oboje wezmą udział w najnowszej edycji "Tańca z gwiazdami". Wielu podejrzewa, że tę dwójkę łączy coś więcej. Tancerka i aktor raczej unikali się na imprezie. Gdy jednak oficjalnie przedstawiono Rogacewicza, Kaczorowska... złapała go od tyłu. Radośnie się uśmiechali i wspólnie poszli na bok sceny. Co się działo później? Tancerka została przyłapana, gdy wsiadła do auta, za kierownicą którego był Rogacewicz. Następnie razem odjechali.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!