W lutym tego roku Paulina Rzeźniczak i Jakub Rzeźniczak powitali na świecie córkę Antoninę. Znana para nie ukrywa radości w związku z powiększeniem się rodziny - na ich profilach widzimy mnóstwo familijnych zdjęć czy filmików. Niestety jeden z kadrów przedstawiających Antoninę został zhejtowany, co jej mama postanowiła nagłośnić w sieci. Jesteście ciekawi, jaką wiadomość otrzymała od internautki?
"Antosia mówi wam "dzień dobry" i opowiada, jak dobrze spała" - napisała żona piłkarza na InstaStories przy zdjęciu z córką. Przeważnie tego typu rodzinne ujęcia powodują lawinę ciepłych słów, jednak tym razem Paulina Rzeźniczak otrzymała przykry komentarz. Postanowiła przytoczyć go na Instagramie. "Ale ona brzydka" - tak zareagowała na to zdjęcie jedna z internautek. Paulina Rzeźniczak postanowiła prześledzić profil kobiety. Okazało się, że ona także ma dziecko i mimo tego napisała krzywdzący komentarz. "Co jak co, ale to jest obrzydliwe... MATKA..." - zauważyła żona piłkarza, nagłaśniając temat hejtu. Co sądzicie o całej sytuacji?
Wielu fanów influencerki było ciekawych jej doświadczenia związanego z porodem. Niedawno Rzeźniczak postanowiła wrócić do tego trudnego dnia. "Tyle się słyszy o złej opinii dotyczącej polskich porodówek, że ze strachu i wcześniejszych doświadczeń zdecydowaliśmy się rodzić prywatnie. Teraz, kiedy jestem po, i mieliśmy komplikacje poporodowe z Antosią, to jestem wdzięczna za opiekę nad naszą córką i nade mną również, bo pierwsze godziny po porodzie były straszne, a opieka medyczna nie zapomniała również o wsparciu dla nas, rodziców. Podczas porodu czułam się zaopiekowana, czułam wsparcie i zrozumienie - bez tego byłoby znacznie trudniej. Nie żałuję żadnej złotówki wydanej na ten szpital, tylko dlaczego w Polsce musimy płacić za to, żeby być dobrze traktowanym podczas porodu?" - wyznała. Po zdjęcia całej rodziny zapraszamy do galerii.