• Link został skopiowany

Mateusz Morawiecki skomentował nagrania Sanny Marin. "Pani premier Finlandii zakosztowała troszeczkę więcej Finlandii"

Nie milkną echa wokół nagrań imprezującej premierki Finlandii. Sanna Marin oznajmiła, że poddała się testom na obecność narkotyków. O komentarz został zapytany także premier Mateusz Morawiecki. Jego stanowisko dla wielu może być zaskakujące.
Mateusz Morawiecki, Sanna Marin
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl, Roni Rekomaa/Lehtikuva via AP

Ostatnio w mediach społecznościowych furorę robi nagranie imprezującej Sanny Marin. Filmik z 36-letnią premierką Finlandii wywołał sporo kontrowersji. Część fińskich polityków uznało, że premierka Marin powinna poddać się testowi na obecność narkotyków. W piątek 19 sierpnia szefowa fińskiego rządu oznajmiła, że poddała się badaniom, a ich wyniki będą znane w przyszłym tygodniu. O kontrowersje wokół nagrań został także zapytany premier Mateusz Morawiecki

Zobacz wideo Morawiecki atakuje Norwegię. Cymański: Te słowa nie były najbardziej fortunne i zręczne

Mateusz Morawiecki skomentował nagrania z premierką Finlandii: Ma powody do radości 

Polski premier podczas piątkowej konferencji w Smolajnach (województwo warmińsko-mazurskie) przyznał, że widział nagranie z Sanną Marin i jego zdaniem "pani premier ma powody do radości, bo Finlandia właśnie weszła do NATO". Według szefa polskiego rządu w zachowaniu premierki Finlandii nie ma niczego strasznego.

Jeżeli z tej okazji pani premier Finlandii troszeczkę zakosztowała więcej Finlandii i w związku z tym tańca, to nie ma w tym nic strasznego - powiedział Mateusz Morawiecki.

Premier dodał, że nagranie z premierką Marin ucieszyło wielu ludzi. 

Ona taką dawką radości nas wszystkich uraczyła - dodał Mateusz Morawiecki.

Dodajmy, że wielu polityków fińskiej opozycji nie było już tak wyrozumiałych jak polski premier. Nagrania z udziałem Sanny Marin, jej znajomych oraz innych polityków i celebrytów, wywołały spore kontrowersje. Sama zainteresowana podkreślała jednak, że nie zrobiła niczego nielegalnego. 

Tańczyłam, śpiewałam, bawiłam się, robiłam rzeczy legalne - powiedziała szefowa fińskiego rządu.
Więcej o: