Dziennikarz dotarł do matki porwanej 14-latki. Zaczęła słabnąć podczas rozmowy

Dziennikarz "Gazety Wyborczej" skontaktował się z matką 14-letniej dziewczyny, o której porwaniu mówiła cała Polska. Kobieta odniosła się do sprawy, jednak z powodu złego samopoczucia nie była w stanie opowiedzieć wszystkiego.

Pod koniec lipca całym krajem wstrząsnęła sprawa 14-latki, której porwanie miała zorganizować 39-letnia Paulina K. pochodząca z Poznania. W przestępstwie miał brać udział także 17-latek, dwoje 14-latków oraz 13-letnia córka Pauliny K. Porwana dziewczyna miała zostać zgwałcona przez najstarszego z porywaczy, a 39-latka rzekomo nagrywała całe zdarzenie. Oprócz tego oprawcy mieli zgolić 14-latce brwi i część głowy. Obecnie przebywa pod opieką psychologa, co w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" potwierdziła matka dziewczyny.

Zobacz wideo Kobieta potrącona przez samochód. Jechała rowerem przez przejście dla pieszych

Krzysztof Pachucki, Zbigniew Pyda "Rolnik szuka żony". Nad programem wisi fatum? To piąta śmierć związana z show

Matka porwanej 14-latki udzieliła wywiadu

Dziewczyna miała zostać uprowadzona spod Biedronki, siłą wsadzona do samochodu i wywieziona w nieznanym kierunku. Początkowo w mediach podawano, że matka 14-latki widziała całe zdarzenie, jednak kobieta zaprzecza tym doniesieniom. W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" poinformowała, że dowiedziała się o nim od znajomych dziewczyny. Niezwłocznie skontaktowała się z policją, a jej córkę udało się odnaleźć po dwóch godzinach.

Motywem porwania miał być dług wynoszący 20 zł za uszkodzoną grzałkę w e-papierosie, który 14-latka była ponoć winna córce Pauliny K. Miała także nazwać kobietę w wulgarny sposób w internetowym wpisie. Jej matka przyznaje, że wiedziała o konflikcie.

Ale nie przypuszczałam, że coś takiego się wydarzy - powiedziała dziennikarzowi "Gazety Wyborczej".

Dodała także, że jej córka doznała fizycznych i psychicznych obrażeń, a obecnie jest pod specjalistyczną opieką. Z powodu silnych emocji kobieta zaczęła słabnąć i nie była w stanie powiedzieć więcej.

Bardzo przepraszam, ale nie mogę już rozmawiać. Źle się czuję. Może kiedyś powiem więcej - zakończyła rozmowę.

Britney Spears, Mateusz Pawłowski Zaczynali jako dzieci na szkalnych ekranach. Nie wszyscy dzwignęli ciężar sławy

W związku ze sprawą zatrzymano pięć osób. 13-latka i 14-latkowie trafili do ośrodka dla niepełnoletnich. 39-latka oraz 17-latek, który będzie odpowiadać jak dorosły, zostali aresztowani. Zatrzymano ich m.in. pod zarzutami uprowadzenia i pozbawienia wolności małoletniej oraz zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem. Grozi im do 15 lat pozbawienia wolności, a, jak informuje "Fakt", prokuratura chce odebrać Paulinie K. także prawa rodzicielskie. Kobieta ma troje dzieci - 16-letniego syna oraz córki w wieku 13 i 7 lat.

Potrzebujesz pomocy?

Pamiętaj, jeżeli Ty lub bliska Ci osoba padła ofiarą przemocy seksualnej pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc na Ogólnopolski Telefon dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" - 801 120 002 lub pod numer 112. Więcej informacji TUTAJ.

Więcej o: