Więcej newsów z prywatnego życia gwiazd przeczytasz na stronie Gazeta.pl
W ostatnim czasie o Sandrze Kubickiej piszę się przez kontekst związku. Na wielu relacjach na Instagramie pokazuje wyjątkową więź z Baronem. Jest pewna, że muzyk zawsze będzie dla niej wsparciem. Jak wiadomo, z partnerami różnie bywa. Modelka ma za sobą ciężkie rozstanie.
Jednak jest jedna osoba, na którą zawsze mogła i może liczyć. Grace Kubicka jest jednocześnie jej mamą i najlepszą przyjaciółką. Życie tych dwóch kobiet nie zawsze było sielankowe. Przed wyjazdem do Stanów Zjednoczonych przeżyły najgorszy moment w życiu. Wtedy mogły liczyć tylko na siebie. Ojca nie obchodził los sześcioletniej wówczas Sandry.
Grace Kubicka w wywiadzie dla jastrząbpost.pl zdobyła się na szczere wyznanie. Opowiedziała o najgorszym momencie z ich wspólnego życia.
My miałyśmy taki moment, ale ona była wtedy jeszcze dzieckiem. To był taki najgorszy moment w jej i moim życiu. Miała wtedy 6 lat i miała podejrzenie białaczki. Świadomość tego, że może być chora, to był dla mnie koszmar. Ona tego wtedy jeszcze nie rozumiała. Ale dla mnie jaki matki to był najgorszy czas.
Sandra Kubicka nie mogła liczyć na ojca, ponieważ był nieobecny w jej życiu. W instagramowej grze PRAWDA/FAŁSZ odniosła się do relacji z nim. Na kafelku przeznaczonym do wpisywania przez fanów stwierdzeń, pojawiły się dwa zdania o tacie modelki:
Masz dobry kontakt ze swoim ojcem.
Nigdy nie poznałaś swojego ojca.
Do jednego i drugiego kafelka odniosła się przecząco. Tłumaczy, że nie wie nawet, gdzie on się znajduje, oraz że jego los jest jej obojętny.
Nie mam nawet pojęcia, gzie on jest.
Poznałam. Tylko mało mnie obchodzi jego los, tak jak jego nie obchodził mój, gdy potrzebowałam rodzica na miejscu.
Wiedzieliście, że Sandrę wychowywała tylko mama?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!