Więcej ciekawych newsów znajdziesz na Gazeta.pl
Mateusz Pawłowski przez wiele lat wcielał się w rolę Kacperka Boskiego w serialu "Rodzinka.pl". Chłopiec podbił serca publiczności swoim nietypowym śmiechem i ogromnymi pokładami energii. Aktor obecnie wycofał się ze świata telewizji, ale prężnie działa w mediach społecznościowych, gdzie fani chętnie śledzą jego losy.
Niedawno Mateusz Pawłowski wykorzystał olbrzymią platformę, jaką jest Instagram, aby zdementować pojawiające się plotki na jego temat. W sieci pojawił się artykuł, który miał poinformować o wypadku autobusowym z udziałem serialowego Kacperka.
Gwiazdor "Rodzinki.pl" miał jechać autobusem, który uległ poważnemu wypadkowi. Portal podawał, że Mateusz Pawłowski leży obecnie w szpitalu i walczy o życie. Na miejscu zginęły dwie osoby, w tym kierowca. Samochód, który zderzył się z pojazdem, nagrał całą sytuację, a relacja miała być dostępna na pewnym profilu.
Autobus, w którym jechał Mateusz Pawłowski, miał poważny wypadek. Mateusz Obecnie leży ranny w szpitalu i walczy o życie, 2 osoby zginęły na miejscu, w tym kierowca autobusu. Samochód, który jechał za autobusem, miał kamerkę samochodową, całe nagranie jest dostępne na profilu tej osoby… - brzmi fragment "artykułu" odsyłającego do podejrzanej strony www.
Mateusz Pawłowski szybko zareagował na pojawiające się w sieci doniesienia. Na InstaStories poinformował, że ma się dobrze i nie jechał żadnym autobusem. Zaapelował o sprawdzanie źródeł informacji oraz niewchodzenie w podejrzane linki.
Chciałem tylko poinformować każdego, że mam się dobrze i żadnym autobusem nie jechałem. Pamiętajcie, abyście sprawdzali źródło informacji, jakie otrzymujecie oraz nie wchodźcie w podejrzane linki. Dziękuję wszystkim za troskę - napisał Mateusz Pawłowski na InstaStories.
To nie pierwsza tego typu sytuacja w ostatnim czasie. Kilka dni temu mogliśmy czytać o podobnym wypadku, w którym miał brać udział Tomasz Karolak. Aktor szybko poinformował, że był to "durny fake news", a on sam ma się dobrze.