• Link został skopiowany

Marcelina Zawadzka niczym syrena tańczy pod wodą. Zmysłowe nagranie w stroju z siateczką doceniła nawet Kaczorowska

Marcelina Zawadzka skrupulatnie dokumentuje swoje podróże. Podczas jednej z ostatnich nagrała wideo, które zachwyciło jej obserwatorów.
Marcelina Zawadzka
Instagram/marcelina_zawadzka

Interesujesz się show-biznesem? Zaglądaj na stronę Gazeta.pl

Marcelina Zawadzka porzuciła na moment puchowe kurtki, zimowe dodatki i ciepłe buty. Modelka poleciała na Teneryfę, gdzie korzystała z pięknej, słonecznej pogody. Jak to w przypadku celebryckich wakacji bywa, nie brakuje ujęć w kostiumie kąpielowym. Zawadzka pokusiła się nawet o dodanie nie tylko zdjęcia, ale i zmysłowego wideo.

Zobacz wideo Na co Marcelina Zawadzka wydała najwięcej pieniędzy?

Marcelina Zawadzka w kostiumie kąpielowym

Przeglądając profil Marceliny Zawadzkiej, można zauważyć, że była Miss Polonia w tym roku odwiedziła już kilka miejsc. Była m.in. w Stanach Zjednoczonych, Tajlandii czy też w Dubaju. Niedawno na Instagramie pochwaliła się kolejną lokalizacją. Jest to Teneryfa. Marcelina Zawadzka w jednej z rozmów z naszym reporterem przyznała, że podróże są pasją jej partnera, Maxa Gloecknera, więc bardzo prawdopodobne, że wspólnie podróżują, a ukochany modelki jest odpowiedzialny za robienie jej zdjęć. Na profilu Marceliny znalazło się także wideo.

ZOBACZ: Marcelina Zawadzka ma nowego partnera! Zdradził ich pobyt w tym samym miejscu. Najprzystojniejszy ze wszystkich

Marcelina Zawadzka odziana w czarny kostium kąpielowy z siateczką pływa pod wodą i przyjmuje wymyślne pozy w rytm piosenki Billie Eilish - Ocean Eyes. Wideo, na którym modelka wygląda, jakby tańczyła, zachwyciło internautów.

 

W komentarzach nie brakuje komplementów. Wy też jesteście zachwyceni?

Prawdziwa syrena.
Jakie to piękne. 
Bosko ;) - skomplementowała Agnieszka Kaczorowska.
Co za magia! - zachwycają się w komentarzach internauci.

Na podobne ujęcia będzie trzeba chyba chwilę zaczekać, bo Marcelina Zawadzka zdradziła na InstaStories, że jest już w Polsce. Ale kto wie, być może wkrótce zaskoczy kolejną podróżą?

Więcej o: