Najnowszy film Wersow wywołał prawdziwą burzę w internecie. Influencerka jakiś czas temu obcięła włosy, a teraz znowu je przedłużyła. Sytuacja zdziwiła fanów, ponieważ sama Weronika Sowa twierdziła, że dobrze czuje się w krótkich włosach i była bardzo podekscytowana zmianą. Przeciwną reakcję miał jej narzeczony - Friz. Stwierdził, że lepiej wygląda w długich.
Sytuacja zaniepokoiła fanów. Uważają, że ta próbuje się przypodobać swojemu narzeczonemu i jest bardzo podatna na jego zdanie. Zauważyli, że ilekroć stawia na naturalny wizerunek, Friz mówi, że w poprawionej odsłonie było lepiej, a Weronika Sowa od razu powraca do wcześniejszego wyglądu. Fani przypominają jej, że powinna czuć się dobrze sama ze sobą i mieć własne zdanie.
Karol powiedział, że w długich włosach lepiej, więc od razu pobiegłaś przedłużyć włosy?
Jeju, te krótsze jakoś cię odświeżyły, korzystniej było.
Smutne, że wszystko musi być pod Karola - pisali fani.
Nie zabrakło również dyskusji na Twitterze. Wersow pojawiła się w trendach i wiele osób przeanalizowało jej zachowania. Oprócz zmian w wizerunku zaobserwowali także te w zachowaniu. Od początku kariery w internecie zarzucano influencerce, że jej powitanie jest żenujące. Jak sama przyznała, wzięła sobie to do serca i postanowiła przygotować intro. Podobnie było ze zbyt kolorowym stylem czy różowym wizerunkiem Weroniki Sowy.
Fani zauważyli, że kiedy Friz nie zareagował dobrze na skrócenie włosów, ta była skrępowana. Zdaniem widzów wygląda to tak, jakby wróciła do doczepów ze względu na jego opinię. Uważają, że Wersow jest bardzo atrakcyjną kobietą, ale przy tym ma niską samoocenę. Wiele osób uważa, że powiększyła piersi przez komentarz Karola na temat biustu jej koleżanki. Fani się martwią, ale mają cichą nadzieję, że nie jest aż tak podatna na opinie otoczenia.