Lizzo jest znana nie tylko ze swojej muzyki i charakterystycznego wyglądu, ale także kontrowersyjnych zachowań. Artystka ma spory dystans do siebie, za co uwielbiają ją fani na całym świecie, ale niektóre plotki nawet ją potrafią wyprowadzić z równowagi. Jedną z nich jest krążąca po internecie informacja, że na jednym z koncertów przygniotła ciałem fana, który w wyniku tego zmarł.
Lizzo postanowiła uciąć spekulacje na temat absurdalnej plotki, umieszczając film z wyjaśnieniami na TikToku.
Widzę w internecie wiele irytujących rzeczy na mój temat, ale najbardziej przeszkadza mi ta plotka, że skoczyłam ze sceny na koncercie i kogoś zabiłam. Ta plotka to kłamstwo. Po pierwsze, nigdy w życiu nie skakałam ze sceny. Nie łączcie takich informacji z moim nazwiskiem - zaczęła.
Następnie artystka przekonywała, że zdaje sobie sprawę ze swojej wagi, ale "nie jest aż tak duża, by kogoś zabić". Jako dowód pokazała zabawne nagranie, jak rzuca się na łóżko. Film najwyraźniej przypadł do gusty jej fanów, którzy zareagowali na niego prawie dwa miliony razy.
To nie pierwszy raz, kiedy Lizzo dystansem do siebie rozkłada fanów na łopatki. Ostatnio gwiazda wrzuciła do mediów społecznościowych inny nietypowy filmik. Widzimy na nim, jak usiłuje zerwać plaster w kształcie kwiatka z sutka, robiąc przy tym serię komicznych min. Nagranie od razu stało się hitem Instagrama.
Podoba wam się poczucie humoru artystki?