Mahogany Geter od lat musi oswajać ludzi ze swoją niepełnosprawnością. 24-letnia Amerykanka przyznała na Instagramie, że przez wiele lat miała problem z akceptacją choroby. Niestety, zwłaszcza w dzieciństwie nie było to łatwe zadanie - Mahogany wielokrotnie była wyśmiewana i poniżana przez rówieśników. Ten czas ma na szczęście za sobą.
Choć dziewczyna nie ma łatwego życia, ciągle walczy z przeciwnościami i idzie przez życie z wysoko uniesioną głową. Mahogany urodziła się z układem limfatycznym, który nie funkcjonuje prawidłowo. To doprowadziło do pojawienia się obrzęku i nagromadzenia się płynu w lewej nodze, która obecnie waży aż 45 kilogramów.
W czasach szkolnych rówieśnicy sugerowali, że Geter powinna nogę amputować. Naśmiewali się z dziewczynki, która i tak nie miała lekko.
Zdarzało się, że płakałam w samotności. Ale w pewnym momencie stwierdziłam, że zmagam się z tą chorobą dlatego, że jestem silna na tyle, by to znieść. Dzięki takiemu podejściu zaczęłam siebie akceptować i cieszyć się życiem - powiedziała Mahogany w rozmowie z "Daily Mail".
24-latka przedstawia się jako "ładna dziewczyna z dużą nogą". Amerykanka ma piękne rysy twarzy i stara się pokazać, że jej osoba to coś więcej, niż choroba i zdeformowana noga. W tym celu założyła profil na Instagramie, gdzie wrzuca zdjęcia ukazujące jej codzienność, a także fotografie z sesji zdjęciowych. Mahogany ma nadzieję, że jej działalność będzie dla innych niepełnosprawnych osób symbolem, że ich życie też może być normalne i pozbawione jadu krótkowzrocznych osób. Geter pokazuje, że można się cieszyć życiem mimo problemów.