Kamil Stoch został zaproszony przez norweską stację Eurosport, żeby przybliżyć widzom techniki narciarskie, jakie sam stosuje. Jednak coś poszło nie tak.
Polak poważnie podszedł do wywiadu i był gotów wyjaśnić widzom jak oddać perfekcyjny skok. Jednak prowadzący program "Emil i Ol", Thomas Engeset i August Sanengen, postanowili mu to utrudnić. W trakcie poważnej wypowiedzi skoczka na ekranach pojawiły się prywatne nagrania z przeszłości prowadzącego.
Internauci ocenili żart Emila i Ol'a jako żenujący i nieśmieszny. Pod nagraniem posypały się komentarze.
Generalnie lubię jak ktoś, kogoś wkręca, ale to było po prostu słabe i żenujące.
Nie dość, że żyją rok w depresji, to jeszcze do tego mają żarty jak nasze kabarety w TV. Słabe.
Żenada...
Reakcje widzów na nieudany żart były bardzo negatywne, jednak zachowanie Kamila Stocha spotkało się z ogromną przychylnością jego fanów. Polak, kiedy tylko zobaczył, co się dzieje, przerwał swoja wypowiedź i wyraźnie zażenowany postanowił zakończyć swój udział w programie.
Przepraszam, ale nie mogę tego zrobić. To niemożliwe przy tym – powiedział Stoch.
Rozczarowani prowadzący na pewno byli w szoku, że nie udało im się wkręcić Polaka. Z kolei fani są zgodni co do tego, że Stoch zareagował w odpowiedni sposób.
Kamil bardzo dobrze zareagował. Na co liczył prowadzący, że, każdy jest aż tak pusty, jak on sam - pisali internauci.
Całe nagranie możecie obejrzeć TUTAJ.
A wy jak oceniacie zachowanie Kamila Stocha?
PC
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Gwiazdy na Balu Fundacji TVN. Wojciechowska zachwyciła, Rozenek z okazałym dodatkiem
Miała być "10 lat młodsza w 10 dni". Efekt metamorfozy zadziwił nawet prowadzącą
To oni zwyciężyli w "Afryka Express". Nikt nie spodziewał się takiego finału
Natalia Szroeder postawiła na ostre cięcie. Fryzjer gwiazd mówi o hitowej grzywce
Wielkie emocje w półfinale "The Voice of Poland". Znamy finalistów!
Chwilę po śnieżycy Wachowicz pokazała, co zastała przed domem. Maszyna do odśnieżania poszła w ruch
Widzowie pokochali jej rolę w "Złotopolskich". Teraz niemal nie pojawia się przed kamerami
Afera po finale "Top Model". Agencja modelingowa wydała mocne oświadczenie. Jest reakcja Michała Kota
Pazurowie mają luksusowy dom na Wilanowie. Tak wielkiego narożnika jeszcze nie widzieliście