Grażyna Szapołowska dostała angaż w "Botoksie", najnowszym filmie Patryka Vegi. Aktorki nie mogło więc zabraknąć na oficjalnej premierze filmu. Udało nam się z nią porozmawiać.
Ja kocham Patryka, bo on pracuje szybko, wyraźnie, jest zawsze pięknie ubrany na planie, jest dobre jedzenie, kawa smakuje, wszystko jest ok - wyznała na początku wywiadu.
Szapołowska zdradziła, co sądzi o samym zabiegu botoksu. I tu nas mocno zaskoczyła.
Niektóre panie albo panowie używają botoksu. Ja kiedyś też to zrobiłam. Chyba 15, może 20 lat temu i od tego momentu przestały mi rosnąć brwi. Powiedziałam sobie: nigdy więcej! To była taka namowa koleżanek, takie wciąganie, takie zachęcanie. Nie ma nic gorszego niż przyjaciółka, która ci mówi, że to jest fantastyczne - powiedziała.
W dalszej części rozmowy aktorka poradziła, że ludzie powinni czerpać jak najwięcej z natury.
Myślę, że my powinnyśmy się przyglądać zwierzętom, żeby zauważyć, że one się nie tlenią, nie farbują, nie botoksują.
Zadała też podchwytliwe pytanie naszemu reporterowi.
Czy pan myśli, że ja używam jakichś botoksów i tam jakichś różnych?
Co odpowiedział i jak potoczyła się dalsza część rozmowy? Odpowiedź w materiale wideo.
JT