Nicole Kidman pierwszy raz gościła w programie Fallona w 2015 roku. Doszło wówczas do komicznej rozmowy, w której okazało się, że prezenter stracił swoją szansę na bycie z gwiazdą Hollywood. Kidman wspomniała ich spotkanie sprzed 10 lat, które zaaranżował wspólny znajomy. Gwiazda myślała, że idzie do jego mieszkania na randkę, on, sądząc, że to tylko spotkanie biznesowe, przywitał ją w dresach.
Niedoszła para spotkała się w programie ponownie. Temat feralnej "randki" znów zdominował rozmowę. Kidman ponownie zaskoczyła widzów i prowadzącego, wyznając, że dwójka spotkała się później jeszcze raz i Fallon ponownie zaprzepaścił swoją szansę na związek z nią.
Byliśmy na przyjęciu w domu Davida Finchera. Mój agent powiedział mi, że tam będziesz i że to będzie świetna okazja, żebyś zapytał mnie o numer telefonu. Zaczaiłam się w kuchni, wszyscy sobie poszli, czekałam, czekałam, czekałam, a ty wciąż nie pytałeś o ten numer. W końcu pomyślałam, że nie jesteś zainteresowany i cóż, to OK.
Jimmy Fallon twierdził, że w ogóle nie pamiętał tej imprezy i spotkania. Rzeczy zrobiły się jeszcze dziwniejsze, kiedy na nagraniu nagle pojawił się mąż Nicole, Keith Urban.
Nicole Kidman znów zawstydziła Fallona! - komentuje wywiad Usmagazine.com.
Nicole ponownie torturowała Fallona, przypominając, że kiedyś dał jej kosza - ocenił Ustoday.com.
Myślicie, że teraz żałuje? ;)
EK