John Travolta to "ZBOCZENIEC I POTWÓR"? Znana skandalistka oskarża gwiazdora o molestowanie mężczyzn

Amanda Bynes oskarżyła na Twitterze Johna Travoltę o molestowanie seksualne współpracowników. Czy aktor jakoś na to zareaguje?

Amanda Bynes była niegdyś jedną z najpopularniejszych dziecięcych gwiazd. Przed kilkoma laty aktorka przeszła jednak bardzo publiczne załamanie nerwowe, a jej bliscy i fani obawiali się, że zrobi sobie krzywdę.

Ostatecznie rodzice Bynes wnieśli do sądu wniosek o ubezwłasnowolnienie córki i zmusili ją do poddania się terapii. Wyglądało na to, że 30-letnie dziś aktorka czuje się coraz lepiej, ale teraz znowu pojawiły się obawy, że jej stan uległ pogorszeniu.

Wszystko przez serię zaskakujących tweetów, jakie pojawiły się w minioną sobotę na "tajnym" profilu Amandy Bynes w serwisie społecznościowym. We wpisach gwiazdka oskarżyła Johna Travoltę o molestowanie seksualne swoich współpracowników.

Irytuje mnie fakt, że John Travolta nie jest traktowany tak, jak Bill Cosby (oskarżony o molestowanie seksualne kilkudziesięciu kobiet - przyp. red.) - napisała na Twitterze Ashley Banks, przez internautów uznawana za wirtualne alter ego Bynes. - Przecież to taki sam zboczeniec! Wiem to!

Potem Bynes zdradziła, że sama była świadkiem dziwnego zachowania gwiazdora, z którym pracowała przy filmie "Hairspray".

W jego przyczepie na planie zawsze byli mężczyźni. FACECI. Kiedyś natknęłam się na niego i jego "masażystę" i prawie mnie zwolnili! On jest chory! - kontynuuje aktorka. - Jeśli chcesz sypiać z mężczyznami, to świetnie, nie mam z tym problemu. Ale jeśli molestujesz ich seksualnie, wykorzystujesz i znęcasz się nad nimi, to musisz ponieść konsekwencje!

Bynes przyznała, że jeden z jej znajomych też miał być "ofiarą" Travolty.

Jeden z moich bliskich przyjaciół miał takie spotkanie z Johnem, ale żaden dziennikarz nie chciał podjąć tej sprawy. Nie zdziwiłabym się, gdyby moje konto zniknęło z Twittera. Scjentologia to kult o wielkich wpływach!

Sam John Travolta póki co nie skomentował tych rewelacji. Milczy też oficjalne konto Amandy Bynes na Twitterze.

Plotki o homoseksualnych skłonnościach słynnego gwiazdora pojawiały się jednak w mediach od dawna. Travolta miał mieć ponoć poważne problemy przez rzekome molestowanie seksualne swoich asystentów i masażystów, i wypłacił podobno dwóm z nich ogromne odszkodowania, aby nie nagłaśniali sprawy.

Myślicie, że jakoś skomentuje te oskarżenia?

 

IN

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.