Ariel Winter , znana polskim widzom głównie dzięki serialowi "Współczesna rodzina", od lat walczy z wizerunkiem seksbomby. Dlaczego, spytacie. W końcu w Hollywood piękne ciało to wartość prawie, że najwyższa. Z tym, że Ariel ma dopiero 18 lat, a jej największy kompleks - bardzo duże piersi - sprawiły, że jako "seksowna" opisywana była przez prasę niskich lotów już jako 14-latka. Ponad pół roku temu, w wieku lat 17, postanowiła poddać się operacji zmniejszenia piersi z rozmiaru 70F na 75D. Wpływ na decyzję miały także względy zdrowotne.
Jestem bardzo młoda, ale mam dojrzałe ciało. Z jednej strony jest to błogosławieństwo, z drugiej przekleństwo. Jestem wysoką dziewczyną z dużymi piersiami - narażona jestem przez to nie tylko na ostracyzm, ale i fizyczny ból - mówiła wówczas w wywiadzie dla People.com.
Jakiś czas po operacji dodawała do tego także:
To było jak ciężar, który stale nosiłam na swojej klatce piersiowej. Dosłownie i w przenośni.
Na sobotnim rozdaniu nagród SAG Ariel Winter pojawiła się w przepięknej, odsłaniające plecy sukni projektu Romony Kevez. Uwagę zwrócono jednak nie na kunsztowną kreację, a na widoczne na boku ciała blizny po operacji zmniejszania piersi.
Jordan Strauss / Jordan Strauss/Invision/APKilka amerykańskich bulwarówek okrzyknęło to "wpadką". Aktorka odniosła się do tego na swoim Twitterze:
Ludzie, jest powód, dla którego nie wysiliłam się, żeby ukryć moje blizny. Są częścią mnie i w ogóle się ich nie wstydzę - wytłumaczyła.
Internauci entuzjastycznie skomentowali słowa Winter. Chwalili jej odwagę, opisywali własne historie. Fala wsparcia, z jaką się spotkała, była dla niej ogromnym zaskoczeniem. Dziękowała fanom za to w sieci:
Dziękuję Wam za wsparcie, wszystkie dobre słowa i życzenia urodzinowe! - pisała Ariel, która 28 stycznia skończyła 18 lat.
Po tweetach Winter oraz głośnym odzewie internautów, większość tabloidów zmieniła treść swoich artykułów. Sama Ariel jest dziś szczęśliwa, ale przekonuje, że nie ma zamiaru więcej ingerować w swoje ciało.
Myślę, że nie zdecyduję się na żadną inną operację plastyczną w życiu, ale jednocześnie niezmiernie cieszę się z decyzji, którą wtedy podjęłam. To ważne, by mówić o tym głośno. Gdzieś tam są dziewczynki, które cierpią przez to samo i zdecydowanie nie powinno się tego piętnować.
AB