Kiedy Olga Frycz poznała Jacka Borcucha, reżyser był w związku z Iloną Ostrowską. Młoda aktorka została zaangażowana do jego filmu "Wszystko,co kocham", a romans rozkwitł szybko. Para początkowo nie potwierdzała doniesień mediów, a Ilona Ostrowska miała ponoć zamiar przeczekać trudny czas licząc, że jej ukochanemu szybko "przejdzie" fascynacja Olgą. Nie przeszła. Reżyser i młodsza o 16 lat aktorka postanowili być ze sobą.
Miłość trwała kilka lat, ale pojawiły się problemy. Jak podaje "Fakt",który powołuje się na znajomą Olgi, Frycz miała dosyć rozrywkowego trybu życia Jacka.
Olga miała dość znikania Jacka na długie wieczory. Dochodziły do niej niepokojące informacje - czytamy. - Ostatnio o pięknej blondynce, z którą spędza dużo czasu. Nie spała przez to po nocach i była chodzącym kłębkiem nerwów. Olga, choć nie było to dla niej łatwe, słuchając rad najbliższych, postanowiła odciąć się od tej toksycznej relacji. Powiedziała basta.
To nie koniec. Aktorka miała dowiedzieć się, że jej ukochany nie jest jej wierny. Jego nową miłością ma być rzekomo... Małgorzata Ohme!
Reżyser widywany jest na schadzkach z jurorką show TVN :Aplauz, aplauz"" - Małgorzatą Ohme (36 l.) - podaje "Fakt". - Para nie kryje się ze swoimi uczuciami.
Olga Frycz podobno spakowała już walizki Borcucha i wystawiła je za drzwi. Czy to faktycznie koniec wielkiej miłości? Mamy nadzieję, że szybko dowiemy się, co dalej.
jus