Jak co roku, do Polski przyjechała na święta Alicja Bachleda-Curuś (Zobacz: Alicja Bachleda-Curuś przyjechała do Polski na święta. Kupowała choinkę z Miss Polonia ). Teraz, dołączył do niej były partner i ojciec jej syna, Tadeusza, Colin Farrell . To już tradycja, że gwiazdor co roku pojawia się w Polsce, abyy spędzić Gwiazdkę z dzieckiem (Zobacz: Colin Farrell przyleciał w grudniu do Polski. Jak on się cieszył na widok synka! Mamy ZDJĘCIA z tego spotkania ). W zeszłym tygodniu aktor przyleciał do Krakowa, a z lotniska odebrała go była ukochana.
Z lotniska spod krakowskich Balic Farrella odebrała aktorka. Alicja Colina najpierw zawiozła do swojego domu, a po pewnym czasie po gwiazdora przyjechała taksówka, która zawiozła go do hotelu. A wieczorem Farrell wybrał się na spacer po krakowskiej starówce - podaje Fakt.pl.
Aktor nie zabawił jednak w naszym kraju zbyt długo. Przyleciał w zeszłą środę, a opuścił Polskę już w czwartek. Fakt.pl donosi, że udał się do rodzinnego domu w Irlandii. Wygląda więc na to, że rodzina wspólnie spędziła tylko tydzień. Swoją drogą, ciekawe czy Collinowi smakowały wigilijne tradycyjne potrawy? Mały Tadeusz nie jest ich fanem (Zobacz: Syn Alicji Bachledy-Curuś nie lubi polskiej kuchni: Henio nie przepada za... ).
aga