Marcin Plichta do niedawna był zupełnie nieuchwytny. W internecie nie istniały żadne jego zdjęcia, a zdobycie jakichkolwiek danych o nim graniczyło z cudem. Kilka dni temu szef parabanku i właściciel linii lotniczych OLT wreszcie się ujawnił.
Założyciel firmy Amber Gold niedawno skończył 28 lat. Tak naprawdę nazywa się Stefański - Plichta to nazwisko panieńskie jego żony, Katarzyny. Dlaczego je zmienił?
Młody przedsiębiorca zaczął swoją przygodę z biznesem w wieku 19 lat, jeszcze jako Marcin Stefański. W ciągu swojej "kariery" udzielał się w kilku firmach, a jego pierwszym poważnym projektem były Multikasy . Interes jednak szybko upadł, bo klienci zorientowali się, że szef zabiera ich pieniądze!
Biznesmen został skazany prawomocnym wyrokiem na rok i 10 miesięcy więzienia - dowiadujemy się z Gazety Wyborczej . Poza tym musiał spłacić długi klientom. Do tej pory tego nie zrobił! Jak ustaliła Wyborcza na jego koncie odnotowano jeszcze trzy inne wyroki, dlatego musiał zmienić nazwisko! Sam tłumaczy, że to były "błędy młodości".
Teraz znów za pośrednictwem Amber Gold wyrolował niewinnych ludzi. Ciekawe, gdzie nauczył się tych wszystkich sztuczek?
mon