Przez wiele lat nazwisko Grycan kojarzyło się warszawiakom ze znakomitymi lodami. Teraz do tego skojarzenia doszła nową postać na salonach. Marta Grycan podzieliła Polaków - jedni nie mają nic przeciwko jej obecności na czerwonym dywanie, inni - wprost przeciwnie. Wygląda na to, że do tej drugiej grupy należy prawdopodobnie teść milionerki.
Ani ja, ani moja żona Elżbieta nigdy nie stawialiśmy sobie za cel tworzenia szumu medialnego wokół naszej rodziny czy naszej firmy. Jest nam niepotrzebny . Po prostu zawsze robiliśmy to, co umiemy najlepiej, doskonałe lody. Badania opinii pokazują, że marka Grycan kojarzona jest przede wszystkim z wysoką jakością i niepowtarzalnym smakiem, z czego jestem szczególnie dumny - powiedział Se.pl Zbigniew Grycan.
Właścicielowi lodowego imperium chyba nie do końca podoba się sposób, w jaki promuje się jego synowa. Uważacie, że ma rację?
Czy Marta zdecyduje się publicznie odpowiedzieć na zarzuty teścia?
Oldżi