Antoni Królikowski i jego ukochana Izabela Banaś nie zamierzają anonimizować w mediach społecznościowych swojej niedawno narodzonej córki. Podczas gdy Joanna Opozda, z którą aktor ma swoje pierwsze dziecko, zakrywa twarz Vincenta, póki co zakochani nie idą w jej ślady. Tym samym obserwatorzy Królikowskiego i Banaś mogą już zobaczyć, jak wygląda ich pociecha. Na razie pretekstem do tego okazało się jej święto. "Pierwsze imieniny Jadźki. Najlepsze życzenia dla wszystkich Jadwig!" - napisali zakochani pod pierwszym wspólnym publicznym zdjęciem dziewczynki z mamą i tatą, które udostępnili 15 października.
Dzięki pamiątkowej fotografii dowiedzieliśmy się, że w wózku ich pociechy znajduje się czerwona wstążeczka, która według zabobonów chroni dziecko przed złymi urokami. Obserwatorzy Antoniego i Izabeli od razu zaczęli rozpływać się nad ich córką. Gratulacje złożył m.in. Jakub Rzeźniczak i Michał Koterski. "Słodziaki. Cieszę się z waszego szczęścia" - napisała Marcelina Leszczak. Jedna z fanek zapytała, czy imię dziewczynki wybrane zostało po prababci Antoniego. "Połowicznie tak. Też mam babcię Jadzię, obie to wspaniałe kobiety, więc stwierdziliśmy, że nie może być inaczej" - wyjaśniła Izabela Banaś. Przypomnijmy, że nestorka rodu Królikowskich ukończyła liceum pedagogiczne i po studiach była nauczycielką biologii w szkole podstawowej w Zduńskiej Woli.
O tym, że znowu zostanie ojcem, Antoni Królikowski poinformował, gdy pojawił się na festiwalu filmowym im. Pawła Królikowskiego w Kudowie-Zdroju w towarzystwie Izabeli. Było to 30 lipca i u partnerki aktora można było wtedy dostrzec ciążowe krągłości. - Kudowa zawsze będzie miała szczególne miejsce w moim sercu, dlatego nie mogło zabraknąć w tym roku również nas. Wraz z Izą spodziewamy się dziecka i cieszę się, że to właśnie przy tej okazji możemy podzielić się tą dobrą nowiną ze światem - mówił "Super Expressowi". Tuż przed rozwiązaniem zdradził, czy marzył o kolejnym synu, czy może wolał teraz mieć córkę. - Nie miałem jakichś preferencji, bardziej skupiliśmy się na tym, żeby mała była zdrowa. Ale gdy usłyszeliśmy, że to dziewczynka, ucieszyłem się. Będzie świetnie - stwierdził.