Trwa batalia sądowa pomiędzy Deppem a Heard. Johnny został oskarżony przez Amber o to, że stosował wobec niej przemoc. Jako dowód w sprawie gwiazda upubliczniła zdjęcia posiniaczonej i podrapanej twarzy. Aktor nie przyznał się do zarzutów ze strony byłej żony i wyznał, że to on był jej ofiarą. Do sieci trafiły nawet bardzo niepokojące nagrania rozmowy telefonicznej Heard i Deppa.
Pamiętacie, że te pary były kiedyś razem?
Teraz media dotarły do nowych informacji dotyczących ich sądowej walki. Dziennikarzom ''The Blast'' udało się dotrzeć do zeznań Winony Ryder, byłej partnerki Johnny'ego Deppa. W oficjalnym oświadczeniu aktorka przedstawiła historię ich związku.
Znałam Johnny'ego bardzo dobrze. Byliśmy parą przez cztery lata i zaliczałam go do grona swoich najlepszych przyjaciół. Traktowałam go jak członka rodziny. Uważam nasz związek za jedną z najbardziej znaczących relacji w moim życiu - powiedziała Winona.
Przyznała też, że nie za bardzo wierzy w oskarżenia, które rzuca Amber.
Nie chcę nikogo nazywać kłamcą, ale znam Johnny'ego i jest to niemożliwe, by wierzyć, że tak wstrząsające oskarżenia mogą być prawdziwe - odniosła się do zeznań byłej żony Deppa.
Choć nie była blisko z małżonkami, to przejęła się tym, co Heard mówiła o Deppie. Uważa, że "znała go tylko jako dobrego człowieka, który otaczał opieką ją i ludzi, których kochał".
Byłam absolutnie zszokowana, skołowana i zmartwiona, gdy dowiedziałam się, co mu się zarzuca. [...] Czułam się przy nim bardzo, bardzo bezpiecznie - przyznała Ryder.
Winona i Johnny oficjalnie jako para pojawili się na salonach w 1990 roku. Ona miała 18 lat, on był osiem lat starszy. Szybko się zaręczyli, jednak w 1993 roku doszło do ich rozstania. Na drodze do ich szczęścia stanęła rodzina aktorki, która nie do końca zgadzała się na ten związek. Aktor winą obarczał też media. Do tej pory stanowią jedną z najbardziej ikonicznych par w Hollywood.
AW