Pod koniec 2023 roku Małgorzata Tomaszewska została zwolniona z "Pytania na śniadanie". Dziennikarka niedługo później, gdyż w lutym tego roku, powitała na świecie córkę, Laurę. Wielu spekulowało, że tatą jej dziecka jest partner ze śniadaniówki - Aleksander Sikora. Prezenter postanowił odnieść się do plotek i ujawnił prawdę o ojcostwie.
Małgorzata Tomaszewska nie jest bardzo aktywna w sieci i zajmuje się niedawno urodzoną córką. Dziennikarka ma jeszcze jedno dziecko - syna Enzo, którego ojcem jest pochodzący z Turcji mężczyzna. Jeśli chodzi o ojca Laury, niewiele wiadomo na jego temat. W mediach krążyły plotki, że tatą może być kolega Tomaszewskiej z pracy, Aleksander Sikora. "Dobrze dograliśmy się w pracy. Dość często żartobliwie nazywając się "telewizyjnym małżeństwem". W życiu prywatnym przyjaźnimy się. Nie jesteśmy razem i nie... nie mamy dziecka, bo i taką teorię gdzieś słyszałem" - napisał na Instagramie prezenter. Ale to nie wystarczyło. Kolejny raz Sikora podkreślił, że przygotowuje się do roli wujka Laury. Później odniósł się do partnera Tomaszewskiej i nie szczędził mu komplementów.
Znam ojca dziecka Małgosi. Bardzo go lubię. Uważam, że jest świetnym facetem. Tworzy z Małgorzatą fantastyczną relację. I to chyba właściwie tyle, co mogę na ten temat powiedzieć, bo nie chciałbym wchodzić w jej życie prywatne
- stwierdził w rozmowie z Party, nie ujawniając więcej informacji. - Chciałbym podkreślić, że nie każdy duet, który prowadzi albo prowadził "Pytanie na śniadanie", musi mieć się ku sobie. Już jeden wystarczył - dodał w rozmowie, najpewniej nawiązując do Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego.
Prezenterka nie jest na ten moment zdecydowana, by ujawnić, kim jest jej partner. Tomaszewska swoje treści w internecie skupia przede wszystkim na sobie i dzieciach, a pozostałe elementy życia prywatnego zostawia dla siebie. Zdjęcia dziennikarki z dziećmi znajdziecie w naszej galerii na górze strony. Nie mówi jednak stanowczego "nie", co do pokazania ukochanego. - Na razie nie. Nie ma takich planów i nie mówię nigdy, bo różne życie pisze scenariusze, może kiedyś zmienimy zdanie, ale na dzień dzisiejszy na pewno nie - oznajmiła w rozmowie z Pudelkiem.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!