Robert De Niro to jeden z najwybitniejszych aktorów na świecie. Na przestrzeni lat do najważniejszych nagród branży filmowej nominowany był 54 razy, a 21 razy wygłaszał przemowę po odbiorze statuetki. Uznaniem krytyków cieszyły się nie tylko jego główne role. Pierwszego Oscara zdobył w 1975 roku za drugoplanową rolę w filmie "Ojciec Chrzestny 2". Prywatnie wybitny aktor dwa razy stawał na ślubnym kobiercu. Jego pierwszą żoną była Diahnne Abbott, drugą Grace Hightower, z którą rozstał się w 2018 roku. Od niedawna De Niro widywany jest z młodszą Tiffany Chen. Gwiazdor ma szóstkę dzieci. Teraz ogłosił, że został ojcem siódmej pociechy.
W marcu tego roku zagraniczne media spekulowały, że para spodziewa się dziecka. Na początku maja Robert De Niro udzielił wywiadu kanadyjskiej stacji ET Canada. Promował film "Wszystko o moim starym". Ku zaskoczeniu wszystkich aktor wyznał, że został ojcem siódmego dziecka. Prowadząca wywiad Brittnee Blair zaczęła rozmowę mówiąc: "Wiem, o tym, że masz sześcioro dzieci". Wtedy De Niro przerwał dziennikarce i wyznał: "Właściwie to... siedmioro. Niedawno urodziło mi się dziecko". Informacja została potwierdzona przez menadżera Roberta De Niro. Po występie aktora w kanadyjskiej stacji potwierdził, że aktor jest teraz ojcem siedmiorga dzieci. Na ten moment nie jest jeszcze jasne, kto jest matką kolejnej pociechy 79-latka. Można jednak przypuszczać, że chodzi o partnerkę Tiffany Chen.
79-letni aktor ma już dorosłe dzieci. Najstarsze ze związku z Diahnne Abbott mają 51 i 46 lat. Ma także 27-letnich bliźniaków. Są owocem związku z modelką Toukie Smith. Z drugą żoną doczekał się 25-letniego syna i najmłodszej 11-letniej córki. Teraz na świat przyszła kolejna pociecha. Robert De Niro opowiedział o tym, jakie ma podejście do "twardego rodzicielstwa". "Nie ma innego sposobu na to, by poradzić sobie z dziećmi. Nie lubię ustanawiać praw, kar, zasad i tym podobnych rzeczy, ale czasami nie ma innego wyboru. I myślę, że większość rodziców powiedziałoby to samo. Każdy chce jak najlepiej dla swoich pociech" - wyznał aktor.