Życie Małgorzaty Rozenek-Majdan od lat wystawione jest na widok publiczny. Prowadząca "Dzień dobry TVN" nie ma obiekcji w pokazywaniu swojej prywatności i chętnie dzieli się nią z internautami. W rozmowie z portalem Plejada zdradziła, jak wyglądają nawyki żywieniowe jej synów. Okazuje się, że potrafią się obyć bez mięsa.
Małgorzata Rozenek-Majdan słynie z pewności siebie i bezkompromisowego bronienia własnych poglądów. W wywiadzie dla Plejady perfekcyjna pani domu zdradziła nawyki żywieniowe swoich synów. Okazuje się, że z diety trzyletniego Henryka całkowicie wykluczone jest mięso. Chłopiec nie najlepiej znosi spożywanie produktów zawierających laktozę, więc nabiał także nie pojawia się w jego jadłospisie.
Najlepsze jest to, że nasz Henryk, który od urodzenia nie je mięsa, źle znosi też laktozę, więc nie je też normalnego nabiału i jest na diecie kompletnie roślinnej, czasami z dodatkiem ryb - powiedziała Małgorzata Rozenek-Majdan w rozmowie z "Plejadą".
Prezenterka zdradziła, że w jej rodzinie Henryk nie jest wyjątkiem. Obecnie żaden z domowników nie spożywa mięsa. Do rewolucji żywieniowej doszło jakiś czas temu za sprawą 11-letniego wówczas Stasia. Syn Rozenek-Majdan postanowił zmienić kuchnię ze względów ideologicznych.
Ja już wcześniej nie jadłam mięsa, miałam powroty w trakcie ciąż, później znowu je odstawiałam. Tak naprawdę to była największa rewolucja dla Radosława, który nagle został postawiony przed faktem dokonanym, ale świetnie się z tym czuje i sam powiedział, że teraz nie wyobraża sobie powrotu do kuchni mięsnej - dodała Rozenek-Majdan.
Prowadząca "Dzień dobry TVN" uważa, że bezmięsna dieta syna doskonale wpływa na jego zdrowie i przynosi wyłącznie pozytywne skutki.
W swojej siatce centylowej ma bardzo dobre wyniki, pediatra twierdzi, że to jest idealnie, modelowo rozwijające się dziecko - zaznaczyła prezenterka.
Opinia lekarza, którą przytoczyła Rozenek-Majdan mówi sama za siebie i nie ma co z nią dyskutować. Przy takim obrocie sytuacji mięso z pewnością szybko nie zagości na stole Majdanów.