Rafał Maślak sławę zdobył w 2014 roku, gdy wygrał konkurs "Mister Polski". Celebryta słynie z doskonałego wyglądu i ma niezliczoną ilość fanek. Okazuje się jednak, że nawet on zmagał się z kompleksami. W mediach społecznościowych opowiedział, co zrobił, by zaradzić utracie włosów.
Celebryta na Facebooku udostępnił długie nagranie, w którym opowiedział o wyjątkowej podróży do Turcji.
Przez wiele lat zmagałem się z problemem wypadających włosów. Gdy porównałem sobie zdjęcia z wyborów mistera Polski z 2014 do tych z zeszłego roku, moja czupryna znacznie się zmniejszyła. Próbowałem to ratować na wszystkie sposoby, a włosy jak leciały, tak leciały. To trudne, krępujące doświadczenie. Jak już podjąłem tę decyzję, płakałem jak dziecko. Zabieg to dość poważna sprawa, więc musiałem mieć stuprocentową pewność . W końcu poleciałem do Turcji. Zanim poleciałem musiałem wysłać zdjęcia i wideo. Po kwalifikacji wyznaczono termin, wtedy kupiłem bilety.
W dalszej części wypowiedzi Rafał Maślak podzielił się szczegółami zabiegu.
Zaraz po przylocie samochód zawiózł mnie do pięciogwiazdkowego hotelu. Następnego dnia czekał mnie zabieg, a w klinice przyjęły mnie polskojęzyczne osoby. Musiałem się należeć dobrych kilka godzin, czasami udało się zasnąć. Nie uważam tego za hardkorowy wyczyn, jakieś słuchawki, Netflix i da się przeżyć. Po zabiegu zostałem odwieziony do hotelu i zaraz potem powrót do domu. (...) Od zabiegu minęło osiem miesięcy i mam tych włosów bardzo dużo.
Celebryta podkreślił, że jest teraz dumny ze swoich włosów,
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!